OFE PZU „Złota Jesień” powołał do rady nadzorczej GTC Daniela Obajtka, prezesa Orlenu - jako członka niezależnego. Zgodnie ze statutem dewelopera i właściciela nieruchomości komercyjnych, każdy akcjonariusz kontrolujący ponad 5 proc. akcji ma prawo powoływać przedstawiciela (jeśli ma 10 proc., może powołać dwóch, jeśli 15 proc., to trzech – itd.), dlatego statut przewiduje liczebność rady do nawet 20 osób. Teraz w gremium zasiada ośmiu członków, w tym Mariusz Grendowicz, były członek zarządów kilku polskich banków (wybrany przez walne zgromadzenie) oraz powołany przez Aviva OFE Marcin Murawski. Obajtek zajął miejsce odwołanego przez PZU OFE Ryszarda Wawryniewicza, który w połowie 2021 r. rozpoczął kolejną trzyletnią kadencję.
Zgodnie z raportem rocznym, w 2020 r. Grendowicz za zasiadanie w radzie GTC zainkasował 27 tys. euro, Murawski 28 tys. euro, a Wawryniewicz 23 tys. euro.
Czytaj więcej
Czeka nas trudny rok. Jeśli będziemy zmuszeni do zaciskania pasa, to w pierwszej kolejności obetniemy wydatki na rozrywkę, dobra trwałe i podróże.
Większość w radzie mają Węgrzy. Firma jest kontrolowana przez fundusz Optima Investment powołany przez węgierski bank centralny. Niedawno działający w kilku krajach naszego regionu Europy deweloper pozyskał prawie 570 mln zł z emisji akcji stanowiących ponad 15 proc. podwyższonego kapitału. GTC ma w portfelu nieruchomości o wartości 2,2 mld euro, 67 proc. przypada na biura, a reszta na nieruchomości handlowe. Polskie aktywa to 825 mln euro, a węgierskie 523 mln.