Aerosmith nie będzie już koncertował. Zespół pisze o "trwałym uszkodzeniu głosu" Stevena Tylera

Zespół Aerosmith poinformował, że głos Stevena Tylera uległ "trwałemu uszkodzeniu" w wyniku urazu strun głosowych, którego wokalista doznał w zeszłym roku. Zespół nie będzie już koncertował.

Publikacja: 04.08.2024 13:07

Steven Tyler

Steven Tyler

Foto: PAP/Photoshot

Zespół stojący za takimi hitami jak „Love in an Elevator” i „Livin' on the Edge” opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym ogłosił odwołanie pozostałych koncertów w ramach pożegnalnej trasy. Podano także informacje na temat głosu Tylera.

https://www.facebook.com/aerosmith/posts/pfbid02tMtXBq97UZeB9B9Se8BgMcfMDHRY7M7obYM4b1iYixGsSk2AaP7BCfUS945oUsBvl

„Spędził miesiące niestrudzenie pracując nad przywróceniem głosu do stanu sprzed urazu. ​​Widzieliśmy, jak się męczył, mimo że miał u boku najlepszy zespół medyczny. Niestety, jasne jest, że pełne wyzdrowienie nie jest możliwe” – czytamy w oświadczeniu. „Podjęliśmy bolesną i trudną, ale konieczną decyzję o wycofaniu się ze sceny koncertowej”.

„Głos Stevena to instrument jak żaden inny”

Tyler ogłosił, że uszkodził sobie struny głosowe we wrześniu 2023 roku podczas występu w ramach 40-koncertowej trasy pożegnalnej Peace Out: The Farewell Tour. Tyler poinformował wtedy, że uraz spowodował krwawienie, ale ma nadzieję, że zespół powróci. 

Czytaj więcej

Legendy schodzą ze sceny. Pożegnalne koncerty Deep Purple i Aerosmith

„Zawsze chcieliśmy zwalić was z nóg podczas występów. Jak wiecie, głos Stevena to instrument jak żaden inny” – napisał zespół w oświadczeniu dla fanów.

„Dawaliście nam miejsce na ścieżce dźwiękowej waszego życia”

„To był zaszczyt naszego życia, że ​​nasza muzyka stała się częścią waszego” – napisał zespół. „W każdym klubie, podczas każdej wielkiej trasy koncertowej i w chwilach wielkich i prywatnych dawaliście nam miejsce w ścieżce dźwiękowej waszego życia”.

Aerosmith jest członkiem Rock & Roll Hall of Fame i czterokrotnym zdobywcą nagrody Grammy. Oprócz Tylera w jego skład wchodzą Joe Perry, Brad Whitford, Tom Hamilton i Joey Kramer.

Zespół stojący za takimi hitami jak „Love in an Elevator” i „Livin' on the Edge” opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym ogłosił odwołanie pozostałych koncertów w ramach pożegnalnej trasy. Podano także informacje na temat głosu Tylera.

„Spędził miesiące niestrudzenie pracując nad przywróceniem głosu do stanu sprzed urazu. ​​Widzieliśmy, jak się męczył, mimo że miał u boku najlepszy zespół medyczny. Niestety, jasne jest, że pełne wyzdrowienie nie jest możliwe” – czytamy w oświadczeniu. „Podjęliśmy bolesną i trudną, ale konieczną decyzję o wycofaniu się ze sceny koncertowej”.

Muzyka popularna
U2 opublikuje nieznane dotąd nagrania. "Esencja zespołu"
Muzyka popularna
Rekordowy rok Spotify. Serwis jest wart blisko 100 mld dolarów
Muzyka popularna
Nie żyje Charles Dumont, twórca największego przeboju Edith Piaf
Muzyka popularna
Jazztopad: jazzmani zagrają w mieszkaniach melomanów. Nowa fala jazzu we Wrocławiu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Muzyka popularna
Jacob Collier, uczeń Quincy Jonesa, wystąpi w Łodzi