Deep Purple w ramach promocji edycji Super Deluxe albumu „Machine Head” zdecydowała się po raz pierwszy w historii zilustrować utwór oficjalnym teledyskiem.
„Smoke On The Water" Deep Purple i dramat Franka Zappy
Utwór „Smoke On The Water” zainspirowany został pożarem w kasynie w Montreux, w Szwajcarii, który miał miejsce 4 grudnia 1971 roku. Zaraz po koncercie Franka Zappy Deep Purple miał tam rozpocząć nagrywanie swojego albumu „Machine Head”, ale podczas występu ktoś wystrzelił race, która podpaliły lokal. Zespół obserwował pożar z pobliskiej restauracji. Kiedy ogień przygasł, warstwa dymu przykryła Jezioro Genewskie, na które wychodziło kasyno.
Ten obraz dał Rogerowi Gloverowi pomysł na tytuł dla utworu, a Gillan szybko z nim napisał tekst. Jak opowiadał Gillan, muzyka była odrzutem z sesji nagraniowej, służącym do rozgrzewki. Gdy zabrakło siedmiu minut do zamknięcia sesji – muzycy nie mieli wyjścia i zarejestrowali utwór. Po tym jak przypadł do gustu fanom – trafił na singiel i przeszedł do historii. Stworzona przez brytyjskie studio Chiba Film animacja wiernie oddaje historię piosenki. Deep Purple przybyli do Montreux, gdzie mieli nagrać nową płytę z użyciem mobilnego studia nagraniowego wynajętego od The Rolling Stones.
– To dla nas zaszczyt, że mogliśmy stworzyć wizualizację do tej piosenki, bezsprzecznie jednego z największych rockowych utworów wszech czasów. Sama piosenka jest historią, dzięki czemu nie brakowało nam inspiracji do scen towarzyszących muzyce. Skupiliśmy się na tym, że zespół był pod presją, by nagrać tę płytę na czas po wydarzeniach, które miały miejsce w kasynie. Chcieliśmy pokazać to, co działo się feralnej nocy, wiernie oddając zachowanie członków zespołu, ale jednocześnie tworząc pełen akcji animowany klip, w którym igła gramofonu ściga muzyków, podążając wzdłuż głębokich rowków płyty. W trakcie tej pogoni odwiedzamy miejsca i bohaterów wymienionych w „Smoke On The Water”, napotykamy ogień, wodę, dym, policję, a nawet smoki, które próbują przejąć kontrolę nad igłą gramofonową, chcąc wyciąć własną ścieżkę w płycie winylowej. Piosenka była podsumowaniem procesu tworzenia albumu i mamy nadzieję, że towarzysząca jej animacja ucieszy zarówno obecnych, jak i nowych fanów Deep Purple – komentują reżyserzy Dan Gibling i Luke McDonnell z Chiba Film. W finale clipu widać koncert zespołu.