Tę sytuację można określić efektem Bad Bunny, który w minionym roku najwięcej zarobił na sprzedaży albumu „Un Verano Sin Ti”, wyprzedzając Taylor Swift, a miał też najwyższe wpływy z koncertów. Był też najpopularniejszym globalnym artystą w Spotify.

Według danych opublikowanych przez RIAA, przychody ze sprzedaży detalicznej muzyki latynoskiej w Stanach wyniosły w zeszłym roku 1,09 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 23,8 proc. wobec 2021 roku. 97 proc. wszystkich przychodów generowanych przez muzykę latynoską w USA pochodzi ze streamingu. Płatne subskrypcje odnotowały największy wzrost przychodów o 28,7 proc. do wysokości 758,3 mln USD. Wartość sprzedaży muzyki latynoskiej wzrosła również w formacie winylowym o 67 proc. do 9,1 mln USD.

Wzrost wartości muzyki latynoskiej był znacznie większy niż całego amerykańskiego przemysłu muzycznego, który w 2022 roku wynosił 6,1 proc., osiągając rekordowy poziom 15,9 miliarda dolarów. Łączna liczba abonentów w USA wzrosła do 92 milionów w 2022 r.

- Kiedy „Un Verano Sin Ti” Bad Bunny stał się pierwszym nieanglojęzycznym albumem, który znalazł się na szczycie listy Billboard 200, a Becky G, Daddy Yankee, Jhay Cortez, Karol G, Luis Miguel, Rosalia i Sofía Reyes trafili do ​​mainstreamu, było jasne,  że gorąca passa muzyki latynoskiej się rozkręca – powiedział Rafael Fernandez Jr. z RIAA - Muzyka latynoska stała się głównym nurtem w Stanach Zjednoczonych – powiedział MBW Alejandro Duque, prezes Warner Music Latin America.