Można zatem powiedzieć, że najlepszymi wykonawcami muzyki Chopina są obecnie Kanadyjczycy. Dwa lata temu na XVIII, tym tradycyjnym, Konkursie Chopinowskim bezapelacyjnie triumfował Bruce Liu z Kanady. Jego rodak, Eric Guo także startował w tamtej rywalizacji z 2021 roku, ale bez powodzenia.
Nie oznacza to bynajmniej, że ten młodszy konkurs, organizowany dopiero po raz drugi, a zakończony późnym wieczorem 14 października, jest mniej ważny. To po prostu inna dyscyplina muzyczna, mimo że w obu prezentują swe umiejętności pianiści. Gra na fortepianie historycznym z czasów Chopina wymaga nie tylko odmiennego podejścia do samego instrumentu, ale też dostrzeżenia w muzyce tego kompozytora innych niuansów.
Eric Guo to potrafi nie tylko dlatego, że mimo młodego wieku jest już artystą ze sporym dorobkiem koncertowym i to na arenie międzynarodowej. W tegorocznym konkursie zwrócił na siebie uwagę już w pierwszym etapie, w finale jego wykonanie Koncertu e-moll mieniło się wieloma odcieniami, było liryczne i zarazem dynamiczne, choć nie da się ukryć, że w grze Erica Guo jest również pokusa do łatwego popisu.
Polak Piotr Pawlak na drugim miejscu
Zdobywca II nagrody, Piotr Pawlak wyróżnił się w polskiej ekipie już w pierwszym etapie. Część obserwatorów śledzących dokładnie przebieg tego konkursu uważała, że w kolejnej części rywalizacji nie wypadł już tak dobrze, ale efektownie zagrany Koncert e-moll potwierdził, że Piotr Pawlak zasługuje na nagrodę.
Nie było też zaskoczenia w przypadku III nagrody, którą międzynarodowe jury przyznało ex aequo Angie Zhang z USA oraz przedstawicielowi Chin Yonghuan Zhongowi. Grę amerykańskiej pianistki w każdym etapie cechowała elegancja i świetne wyczucie stylu, 18-letni zaledwie Yonghuan Zhong to ogromny talent, choć w finale odnosiło się wrażenie, że nie miał jeszcze zbyt dobrze opanowanego Koncertu e-moll.