Jerzy Duda-Gracz: wystawa w Muzeum Sztuki Fantastycznej w warszawskim Koneserze

Blisko 60 prac przekrojowo prezentuje twórczość artysty od lat 60. XX wieku do początku XXI. Ich wyboru dokonała córka artysty.

Publikacja: 12.06.2023 17:08

Wystawa Jerzego Dudy-Gracza w Muzeum Sztuki Fantastycznej

Wystawa Jerzego Dudy-Gracza w Muzeum Sztuki Fantastycznej

Foto: Materiały prasowe

Z jednej strony jest to wszechstronny monograficzny przegląd, z drugiej osobiste spojrzenia znanej reżyserki Agaty Dudy-Gracz na sztukę ojca, w klimacie, której dorastała od dzieciństwa. Tę osobistą perspektywę podkreślają jej dziecięce portrety malowane przez Jerzego Dudę-Gracza, a także jego akwarela inspirowana jej debiutem teatralnym - inscenizacją „Kaina” według George’a Gordona Byrona w zakopiańskim Teatrze Witkacego w 1998 roku.

Jednocześnie wystawa przywołuje wszystkie najważniejsze wątki sztuki Jerzego Dudy-Gracza (1941 - 2004), groteskowej i szyderczej wobec naszych przywar i rzeczywistości - od czasów PRL-u do potransformacyjnych przemian. Łączącej karykaturę i tragizm. Szukającej w ironii dystansu do historii i współczesności, a zarazem niezwykle emocjonalnej wobec wszystkich spraw, które nas łącza i dzielą.

Jerzy Duda-Gracz "Jurajskie", 1984

Jerzy Duda-Gracz "Jurajskie", 1984

materiały prasowe

Chory na Polskę

Na prezentowanym w Koneserze autoportrecie namalował się z wbitą w serce miniaturą polskiej flagi, co obrazowo koresponduje z jego wypowiedzią: „Maluję wyłącznie w Polsce, bo jestem człowiekiem chorym na Polskę. Mogę żyć i pracować tylko tutaj. Gdzieś w świecie najpewniej zgłupiałbym do reszty, zmarniał i wreszcie umarł z tęsknoty. Jestem przywiązany do tego, co moje, bliskie, lokalne – i zanurzając się w polskość malarstwa, muzyki i literatury, od sarmackich trumniaków, poprzez Chopina, do Gombrowicza, próbuję ten ukochany, peryferyjny grajdoł nie tyle >podnieść do wymiaru wszech, do wymiaru kosmicznego<, ile wyrazić tak, żeby adresaci moich obrazów nie zapierali się rodzinnej ojcowizny, nie wstydzili własnej słomy w butach, swojej tubylczości i odrębności, bo są jak linie papilarne, niepowtarzalni w tym, co dobre i złe.”

Jerzy Duda-Gracz malował cyklami. W latach 1968-1980 „Motywy i portrety polskie”, w 1980-1983 - „Motywy, Tańce, Dialogi Polskie”, w połowie lat 80. - „Obrazy jurajskie”, w 1986-1990 – „Obrazy arystokratyczno-historyczne”, a w ostatnim okresie „Obrazy prowincjonalno-gminne" i niedokończony „Chopinowi”. Jego sztuka ewoluowała od portretów, pokazujących narodowe i ludzkie wady, przez sceny rodzajowe z życia prowincji oraz zbiorowe patriotyczno-religijne uniesienia (seria obrazów o motywach religijnych była zapowiedzią monumentalnego cyklu „Golgota jasnogórska”, który stworzył dla klasztoru paulinów w Częstochowie w latach 2000-2001), po refleksje egzystencjalne i nostalgiczne reminiscencje z dzieciństwa, czy po prostu zachwyt nad polskim pejzażem.

Jerzy Duda-Gracz "Autoportret", 1989

Jerzy Duda-Gracz "Autoportret", 1989

materiały prasowe

Od rozrachunków do rekonstrukcji raju

W sztuce artysty współistnieją zdawałoby się trudne do pogodzenia wątki: krytyczne pastisze, rozrachunki z komunistyczną propagandą, jak i narodową mitologią i zamiłowaniem do przesady gestów, czy skłonności do powierzchownej celebracji w życiu polityczno-społecznym, pytania o to, co robimy z odzyskaną wolnością, czy potrafimy tę dziejową szansę wykorzystać. Dosadność, brzydota i deformacja pomieszana z elementami kiczu obok lirycznej nuty w podziwie dla piękna natury.

Magdalena Jaworska, dyrektor Muzeum Sztuki Fantastycznej, mówi o wystawie „Remanenty”: - To niezwykła opowieść o śmierci, przemijaniu, pełna tęsknoty za światem, który odchodzi. Namalowana z wielką czułością i miłością do Polski, polskiego pejzażu, polskiej historii i tradycji, ale jednocześnie przepojona groteską, czarnym humorem, kompromitująca nasze wyobrażenia o sobie samych.

Niewątpliwie znajdziemy na tej wystawie obrazy mocno zakorzenione w pamięci, jak rubaszno-groteskowa trawestacja „Babiego Lata” Józefa Chełmońskiego. Ale zapewne odkryjemy też na nowo inne. Jak np. budząca autentyczną grozę „Apoteozę pokoju” z portretem Stalina nad stosem czaszek. Czy z przeciwstawnego bieguna - utopijną ucieczkę w świat wspomnień i wyobraźni – „Wieś Kamion Próba rekonstrukcji raju”.

Wystawa „Jerzy Duda-Gracz. Remanenty” w Centrum Praskim Koneser jest czynna do 8 października.

Z jednej strony jest to wszechstronny monograficzny przegląd, z drugiej osobiste spojrzenia znanej reżyserki Agaty Dudy-Gracz na sztukę ojca, w klimacie, której dorastała od dzieciństwa. Tę osobistą perspektywę podkreślają jej dziecięce portrety malowane przez Jerzego Dudę-Gracza, a także jego akwarela inspirowana jej debiutem teatralnym - inscenizacją „Kaina” według George’a Gordona Byrona w zakopiańskim Teatrze Witkacego w 1998 roku.

Jednocześnie wystawa przywołuje wszystkie najważniejsze wątki sztuki Jerzego Dudy-Gracza (1941 - 2004), groteskowej i szyderczej wobec naszych przywar i rzeczywistości - od czasów PRL-u do potransformacyjnych przemian. Łączącej karykaturę i tragizm. Szukającej w ironii dystansu do historii i współczesności, a zarazem niezwykle emocjonalnej wobec wszystkich spraw, które nas łącza i dzielą.

Malarstwo
Wystawa w Londynie. Spełnione życzenie van Gogha
Malarstwo
Salvador Dali: surrealistyczne wizje i naukowe pasje geniusza
Malarstwo
Austriacka wystawa dzieł sztuki zrabowanych przez nazistów
Malarstwo
Portret marszałka Józefa Piłsudskiego znaleziony na strychu
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Malarstwo
Lech Majewski ożywił obrazy Jacka Malczewskiego. Wystawa w Muzeum Narodowym w Poznaniu