Lennon po polsku? Na co można pozwolić sztucznej inteligencji?

Artyści boją się AI, a koncerny już eksperymentują. Ukazała się hiszpańska wersja christmasowego hitu Brendy Lee.

Publikacja: 30.10.2024 04:49

Posąg z brązu przedstawiający Johna Lennona

Posąg z brązu przedstawiający Johna Lennona

Foto: Adobe Stock

23 października światowe media opublikowały protest tysięcy artystów przeciwko wykorzystywaniu ich dorobku do szkolenia sztucznej inteligencji, mającej komponować własne utwory bądź wspomagać innych twórców.

Sygnatariuszami listu są m.in. członkowie grupy Abba, Radiohead i The Cure. Ale także pisarze, m.in. laureat Nagrody Nobla Kazuo Ishiguro, oraz aktorzy reprezentowani przez Julianne Moore.

„Nielicencjonowane wykorzystywanie utworów do szkolenia sztucznej inteligencji stanowi zagrożenie dochodów osób, które stoją za tymi utworami: nie można na to pozwalać” – czytamy w petycji. A już w zeszłym roku Gildia Autorów wniosła pozew przeciwko firmom zajmującym się sztuczną inteligencją. Sprawa toczy się w sądzie federalnym w Nowym Jorku.

Czytaj więcej

Lennon znowu zaśpiewał z Beatlesami o miłości

Model etyczny AI

Nie minęło nawet kilka dni, a Universal Music Group, największy koncern fonograficzny świata, o wartości 47 mld dol., reprezentujący m.in. Abbę i The Cure, ogłosił partnerstwo z firmą zajmującą się sztuczną inteligencją. To KLAY Vision Inc. Universal zadeklarował, że celem współpracy jest „model etyczny dla muzyki generowanej przez sztuczną inteligencję, który działa we współpracy z przemysłem muzycznym i twórcami”.

Nowy model sztucznej inteligencji nie „będzie konkurował z katalogami artystów w tradycyjnych serwisach muzycznych”. Dalsza część zapowiedzi brzmi już tajemniczo: współpracujące firmy w ciągu kilku miesięcy mają wprowadzić na rynek produkt, który „zrewolucjonizuje sposób, w jaki ludzie myślą o muzyce, oferując nowe, intuicyjne wrażenia muzyczne”.

Czytaj więcej

Mariah Carey zdetronizowana. Nową królową świątecznych piosenek jest "Mała Pani Dynamit"

Ary Attie, założyciel i dyrektor generalny KLAY, powiedział, że badania „mają kluczowe znaczenie dla budowania podstaw muzyki opartej na sztucznej inteligencji, ale technologia jest tylko pustym naczyniem, jeśli nie wchodzi w interakcję z kulturą, której ma służyć”. Dodał: „Nasi wielcy artyści zawsze korzystali z najnowszych technologii – wierzymy, że kolejni Beatlesi zagrają z KLAYEM”.

Zaangażowany w projekt jest Thomas Hesse, były prezes globalnego biznesu cyfrowego w Sony BMG Music Entertainment, który wprowadzał takie innowacje muzyczne, jak iTunes Music Store, dystrybucję teledysków (VEVO) oraz współpracę z platformami streamingowymi.

Chodzi o to, że koncerny fonograficzne w dobie rozkwitu i schyłku płyty kompaktowej z nieufnością traktowały muzykę w sieci, opanowaną na początku przez piratów. Po autoryzacji nowego modelu dystrybucji nagrań, m.in. poprzez platformy streamingowe – zwiększyły wpływy i zyskały nowych inwestorów. Teraz chcą podyktować korzystne dla firm i artystów rozwiązania w sferze sztucznej inteligencji.

Już wcześniej Universal nawiązał współpracę z firmą ProRata.ai, która deklaruje, że opracowała technologię, która umożliwi dzielenie przychodów z nagrań korzystne dla właścicieli praw autorskich wykorzystanych komercyjnie przez AI.

Dzień po proteście artystów Universal opublikował w sieci hiszpańskojęzyczną wersję kultowego świątecznego hitu Brendy Lee „Rockin’ Around The Christmas Tree” nagranego po raz pierwszy 66 lat temu. W ubiegłym roku hit przez trzy tygodnie znajdował się na szczycie amerykańskiej listy przebojów. Nowa wersja została wyprodukowana przez Auero Baqueiro, zdobywcę nagrody Latin Grammy. Wykorzystał oryginalną muzykę i chórki, zastępując oryginalny wokal Lee nowo „przetłumaczoną” główną partią wokalną. Został on stworzony przy użyciu wtyczki MicDrop firmy SoundLabs AI, która pozwala przekształcić swój głos w inny głos lub instrument.

Szczęśliwa gwiazda

Universal poinformował, że to pierwszy przypadek, kiedy wytwórnia muzyczna wykorzystała „etycznie wyszkoloną sztuczną inteligencję” do stworzenia nowej wersji językowej klasycznej piosenki, „przy autoryzacji artysty”.

Brenda Lee, nagrywając hit, miał 13 lat. Teraz ma 79. Powiedziała: „Jestem pod ogromnym wrażeniem nowej hiszpańskiej wersji utworu stworzonej za pomocą sztucznej inteligencji. Nagrałam wiele piosenek w różnych językach, ale nigdy po hiszpańsku. To, co się stało, jest niesamowite, cieszę się, że mogę przedstawić piosenkę fanom w nowy sposób”.

23 października światowe media opublikowały protest tysięcy artystów przeciwko wykorzystywaniu ich dorobku do szkolenia sztucznej inteligencji, mającej komponować własne utwory bądź wspomagać innych twórców.

Sygnatariuszami listu są m.in. członkowie grupy Abba, Radiohead i The Cure. Ale także pisarze, m.in. laureat Nagrody Nobla Kazuo Ishiguro, oraz aktorzy reprezentowani przez Julianne Moore.

Pozostało 92% artykułu
Kultura
Dzieło włoskiego artysty sprzedane za 6 mln dolarów. To banan i taśma klejąca
Kultura
Startuje Festiwal Niewinni Czarodzieje: Na karuzeli życia
Kultura
„Pasja wg św. Marka” Pawła Mykietyna. Magdalena Cielecka zagra Poncjusza Piłata
Kultura
Pawilon Polski na Biennale Architektury 2025: Pokażemy projekt „Lary i penaty"
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kultura
Muzeum Historii Polski na 11 listopada: Wystawa „1025. Narodziny królestwa”