Ponad 60 obrazów, rzeźb i grafik, które oglądamy w krakowskim Międzynarodowym Centrum Kultury przy Rynku Głównym, składają się na opowieść, jak Ukraińcy postrzegają własne dziedzictwo kulturowe i jak współcześnie sami budują narrację o swojej tożsamości.
To nie przypadek, że Odesa w tytule wystawy zapisana została przez jedno „s”. Jest to zgodne z pisownią ukraińską. Taka transkrypcja podkreśla, że wystawa poddaje reinterpretacji XX-wieczną historię sztuki tego regionu, aktualizuje jej odczytanie, rozlicza z sowieckimi zależnościami i kładzie nacisk na te nurty, które otwierały ją na sztukę zachodnioeuropejską już w latach 20. XX wieku i indywidualne poszukiwania twórców nowej generacji w drugiej połowie XX wieku i na początku XXI wieku (stąd określenie „długi wiek” w tytule). Pokazuje ją także w szerokim kontekście sztuki ukraińskiej.
Czytaj więcej
Serhij Żadan, ukraiński poeta, pisarz, aktywista muzyk, poinformował na Facebooku, że po okresie wspierania ukraińskich oddziałów zbiórkami społecznymi, wstąpił do wojska.
„Odesa. Długi wiek XX w sztuce”. Projekt polsko-ukraiński
Inicjatorem wystawy jest Odeskie Narodowe Muzeum Sztuki. Międzynarodowe Centrum Kultury zaangażowało się w projekt. Uczestniczą w nim także Muzeum Sztuki Współczesnej w Odessie i Odeskie Muzeum Literatury.
Całe przedsięwzięcie jest wyjątkowe w wielu wymiarach: historycznym, artystycznym i dyplomatycznym. Wpisuje się też w ważną polsko-ukraińską inicjatywę, która przewiduje ochronę cennych dzieł sztuki przez ich wywóz na czas działań wojennych w Ukrainie.