- Będzie to uwieńczeniem trwających niemal półtora wieku starań o budowę świątyni w tej miejscowości – mówi „Rzeczpospolitej” Michał Sobański. - Z ideą budowy kościoła wystąpił w 1880 roku ówczesny właściciel dóbr Guzowa i Obodówki, Feliks Sobański. Niestety, rosyjskie władze sprzeciwiły się tym planom – ostatecznie powstała jedynie kaplica pałacowa w Guzowie – dodaje. Dzieło rozpoczęte przez Feliksa Sobańskiego dokończył jego prapraprawnuk, Michał Sobański, prezes Fundacji im. Feliksa hr. Sobańskiego – przy wsparciu Izabeli Sobańskiej oraz członków Fundacji i Komitetu Budowy Świątyni.
Kościół w Guzowie zaprojektował architekt Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie
Nowopowstały kościół parafialny wraz z plebanią w Guzowie stanowi votum rodziny Sobańskich z okazji odzyskania przez Polskę niepodległości. Poświęcenie placu pod nowy kościół i plebanię oraz wkopanie „pierwszej łopaty” miało miejsce 18 maja 2019 r. Projekt kościoła i plebanii wykonał architekt Lech Szymborski z Pracowni Architektonicznej „Szymborski i Szymborski”, która wcześniej zaprojektowała m. in. Świątynię Opatrzności Bożej w Warszawie.
- Zlecenie przez prywatną fundację budowy takiego kościoła jak w Guzowie jest zdarzeniem absolutnie unikalnym – powiedział nam autor projektu architekt Lech Szymborski. Wyjaśnił, że bryła kościoła z charakterystycznym nachyleniem dachu, nawiązywać do istniejącego w pobliżu pałacu Sobańskich. - Warstwę teologiczną tworzą dwie bramy. Bramą wejściową jest brama Maryjna, nawiązującą do tradycji postrzegania Matki Bożej jako Matki Kościoła - w okolicy Guzowa znajdują się sanktuaria Maryjne w Niepokalanowie, Szymanowie i Miedniewicach. Druga brama, Chrystusowa, odnosi się do słów Chrystusa: „Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony”. Ta narracja wywodzi się z tradycji myślenia o życiu chrześcijańskim jako życiu w drodze, dążeniu do zbawienia – opisuje architekt. Projekt kościoła nawiązuje też do tradycji lokalizowania fasady prezbiterialnej w kierunku wschodnim, oczekując przyjścia Chrystusa w symbolu wschodzącego słońca.
W Guzowie będą relikwie Prymasa Wyszyńskiego
Kościół jest już gotowy, jego wnętrze jest minimalistyczne, na środku stoi marmurowa chrzcielnica, na którą wpada światło przez świetlik w dachu. Na ścianach niebawem umieszczone zostaną kafle pochodzące z Manufaktury Majoliki w Nieborowie, na których będzie pokazana droga krzyżowa. Na ścianie bocznej kościoła znajduje się już obraz z przełomu XVII/XVIII wieku „Chrystus z Krzyżem”, namalowany w hiszpańskim stylu kolonialnym Wicekrólestwa Peru. – Jego właścicielem był Karol Orłowski – mówi Kacper hr. Krasicki. To dar Fundacji Krasickich z Leska dla świątyni w Guzowie.
W trakcie uroczystego poświęcenia kościoła zostaną złożone relikwie Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Nad wejściem do kościoła znajduje się fragment modlitwy „Ojcze nasz” : I odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. To nie przypadek, bowiem fragmenty tej modlitwy znajdują się w obiektach fundowanych przez rodzinę Sobańskich. Wnętrze kościoła może zmieścić od 150 do ok. 500 osób. Teraz w parafii Guzów mieszka ok. 1300 osób. Michał Sobański wybudował też budynek mieszkalny dla proboszcza.