Politycy PiS liczą na to, że deklaracja dotycząca poszerzenia programu 500+ i jego zmiany w 800+ będzie paliwem politycznym na najbliższe tygodnie. Kaczyński zapowiedział też wprowadzenie bezpłatnych leków dla młodych (do 18. roku życia) oraz dla seniorów od 65. roku życia.
Co PiS chce dać wyborcom
– Wszystkie nasze pomysły są dokładnie przeanalizowane w badaniach (które były elementem przygotowań do kampanii wyborczej) i celowane w konkretne segmenty wyborców – zapewniał jeden z naszych informatorów w kuluarach kongresu programowego PiS. W trakcie kolejnego wydarzenia – najpewniej w drugiej połowie czerwca – mają zostać zaprezentowane kolejne pomysły, również „celowane w konkretne segmenty”. Kolejne duże wydarzenie z nowymi pomysłami programowymi ma odbyć się po wakacjach, we wrześniu. Z naszych rozmów wynika, że sztabowcy PiS zidentyfikowali grupy wyborców (np. kobiety), pod które są kierowane te propozycje. W kuluarach politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, przyznają też, że niedawne propozycje PO dotyczące np. „babciowego” tworzą nowy klimat do składania obietnic w sferze socjalnej.
Politycy PiS, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że jedną z grup wyborczych, do których kierowane jest to poszerzenie, są kobiety – przede wszystkim w grupie wiekowej do 45. roku życia. Z deklaracji wynika też, że kolejne propozycje programowe również są dość precyzyjnie „celowane” w konkretne grupy wyborców. Tak jak np. zwolnienie kierowców z opłat to oferta dla wielkomiejskiej klasy średniej. – Propozycje, w tym poszerzenie 800+, zaczęły być na poważnie szkicowane w bardzo wąskim gronie już pod koniec ubiegłego roku – mówi jeden z naszych informatorów znających strategię.
Zapytaliśmy ekspertów, czy ich zdaniem PiS, proponując 800+, chce bardziej przyciągnąć nowych wyborców, czy też zmobilizować już obecnych. – Moim zdaniem jest to przede wszystkim mobilizacja własnej bazy wyborczej. I pokazanie kontynuacji. To sięgnięcie i podtrzymanie mechanizmu poparcia, który został uruchomiony po raz pierwszy w 2015 roku. PiS poprzez to pokazuje, że jest konsekwentny. Raz podjął decyzję o transferach społecznych i to kontynuuje. Dla części wyborców ta stałość programowa jest ważnym czynnikiem decydującym o poparciu – mówi nam prof. Ewa Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego.