Nieznani sprawcy zniszczyli ich auta w nocy z soboty na niedzielę w pobliżu Hajnówki. Sprawców szuka policja.
O tym akcie wandalizmu poinformowali medycy w mediach społecznościowych. "Dzisiejszej nocy nieznani sprawcy uszkodzili pięć samochodów osobowych, należących do dyżurujących członków naszego zespołu oraz towarzyszących im w tych dniach dokumentalistów. Przebito opony, potłuczono szyby, lampy, zniszczono karoserię. Sprawę bada lokalna policja" – podali „Medycy na Granicy".
W sumie uszkodzonych zostało pięć samochodów - cztery należące do członków zespołu wolontariuszy „Medycy na Granicy" i jeden - do współpracujących z nimi dokumentalistów.
Samochody mają powybijane szyby, przebite opony, urwane lusterka i uszkodzone reflektory. Na masce jednego z nich pozostał ślad uderzenia ciężkim, ostrym przedmiotem. Na ziemi koło aut leżały kawałki połamanego drewna.
- Obudził mnie znajomy medyk o godz. 7.50. Wybiegliśmy w popłochu zobaczyć, co się dzieje. Gdy zobaczyłem policję, myślałem, że przyjechała spisywać medyków, bo atmosfera jest tutaj taka, że wszyscy ze wszystkim się ukrywają. Okazało się, że przyjechali, bo nasze auta zostały zniszczone – opowiadał jeden z medyków w rozmowie z Onetem.