Na liście znalazł się m.in. kard. Kazimierz Nycz, arcybiskupi: Sławoj Leszek Głódź, Tadeusz Gocłowski, Henryk Gulbinowicz, Henryk Hozer czy Józef Michalik, a także zmarły w czwartek bp Alojzy Orszulik.
W dokumencie zawarto też "najbardziej skandaliczne przypadki w Polsce, w których doszło do ochrony księży pedofilów przez biskupów oraz innych przełożonych oraz rażącego naruszenia obowiązku nałożonego przez Dokument Sacramentorum sanctitatis tutela".
"Opisane sprawy dotyczą w większości przypadków, w których ostatecznie zapadł wyrok w sądzie a zatem ich liczba nie oddaje skali problemu. Przedstawione przypadki są udokumentowane i opisane w polskich mediach" - piszą autorzy raportu, dostępnego na stronie fundacji.
"Pomimo tego, że w polskich środkach masowego przekazu prawie codziennie mówi się o nadużyciach duchownych wobec dzieci, biskupi wciąż nie robią w tej sprawie nic. Owszem, uchwalili wytyczne i powołali diecezjalnych delegatów do spraw nadużyć. Nie jest to ich dobra wola i własna inicjatywa – do podjęcia tego działania zmusiło ich polecenie Watykanu" - zauważają autorzy.
"Nie tak dawno katolicki publicysta Stanisław Michalkiewicz, ofiarę księdza pedofila, wielokrotnie brutalnie zgwałconą i na wiele miesięcy pozbawioną przez sprawcę wolności 13-letnią dziewczynkę, porównał do prostytutki7 . Ten człowiek w ciągu kilku tygodni gościł dwa razy w katolickiej księgarni im. Jana Pawła II w Poznaniu, która mieści się niedaleko Kurii arcybiskupa Gądeckiego" - czytamy w raporcie.