Abp Gądecki: Obrona wielkości Jana Pawła II nie oznacza, że nie mógł on popełniać błędów

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki wydał oświadczenie w sprawie publikacji dotyczących Karola Wojtyły. Wezwał do obrony dziedzictwa Jana Pawła II.

Publikacja: 09.03.2023 11:47

Abp Gądecki: Obrona wielkości Jana Pawła II nie oznacza, że nie mógł on popełniać błędów

Foto: AFP

W poniedziałek w TVN24 wyemitowany został reportaż "Franciszkańska 3". Według stacji, autor, Marcin Gutowski, pokazał w materiale, że "Karol Wojtyła wiedział o wykorzystywaniu seksualnym przez księży i ukrywał je jeszcze w Polsce, zanim został papieżem".

"Reporter rozmawiał ze znajomymi i ofiarami księży: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca - wszyscy trzej podlegali w latach 60. kardynałowi Wojtyle. Gutowski dotarł też do ludzi, którzy o przestępstwach popełnianych przez duchownych osobiście Wojtyłę informowali, oraz do kościelnych dokumentów potwierdzających jego działania i zaniechania" - czytamy na stronach TVN24.

Czytaj więcej

Co Karol Wojtyła wiedział o pedofilii w Kościele? Oświadczenie KEP po głośnym reportażu

Oświadczenie abp Stanisława Gądeckiego opublikowała w czwartek Konferencja Episkopatu Polski. Przewodniczący KEP wezwał "wszystkich ludzi dobrej woli, by nie niszczyć wspólnego dobra, a do takiego należy niewątpliwie dziedzictwo Jana Pawła II. Polacy winni pamiętać o błogosławieństwie, jakie Opatrzność dała nam za sprawą tego Papieża".

Zdaniem arcybiskupa, "szokujące są próby zdyskredytowania jego osoby i dzieła, podejmowane pod pozorem troski o prawdę i dobro". 

"Autorzy tych dyskredytujących głosów podjęli się oceny Karola Wojtyły w sposób stronniczy, często ahistoryczny, bez znajomości kontekstu, bezkrytycznie uznając tworzone przez Służby Bezpieczeństwa dokumenty za wiarygodne źródła. Nie wzięli przy tym pod uwagę istniejących raportów i opracowań, które rzetelnie ukazują jego słowa i czyny. Członkowie Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski już raz podkreślili (18 listopada 2022 roku), że medialny atak na kard. Karola Wojtyłę, a następnie Papieża Polaka i jego pontyfikat ma swoje głębsze przyczyny" - czytamy.

Czytaj więcej

Solidarna Polska: Haniebny atak na Jana Pawła II, największego Słowianina, Polaka

Dalej przewodniczący KEP wskazuje, że "poczynając od decyzji Jana Pawła II, Kościół podjął zdecydowany wysiłek powołania struktur i opracowania jednoznacznych procedur, by zapewnić bezpieczeństwo dzieciom i młodzieży, należycie ukarać winnych przestępstw seksualnych, a przede wszystkim wspomóc osoby skrzywdzone".

"Obrona świętości i wielkości Jana Pawła II nie oznacza, oczywiście, twierdzenia, że nie mógł on popełniać błędów. Bycie pasterzem Kościoła w czasach podziału Europy na Zachód i blok sowiecki oznaczało konieczność mierzenia się z niełatwymi wyzwaniami. Trzeba też być świadomym tego, że w tamtym okresie obowiązywały, nie tylko w Polsce, inne niż dzisiaj prawa, inna była świadomość społeczna i zwyczajowe sposoby rozwiązywania problemów" - wskazuje jednocześnie abp Gądecki.

W poniedziałek w TVN24 wyemitowany został reportaż "Franciszkańska 3". Według stacji, autor, Marcin Gutowski, pokazał w materiale, że "Karol Wojtyła wiedział o wykorzystywaniu seksualnym przez księży i ukrywał je jeszcze w Polsce, zanim został papieżem".

"Reporter rozmawiał ze znajomymi i ofiarami księży: Bolesława Sadusia, Eugeniusza Surgenta i Józefa Loranca - wszyscy trzej podlegali w latach 60. kardynałowi Wojtyle. Gutowski dotarł też do ludzi, którzy o przestępstwach popełnianych przez duchownych osobiście Wojtyłę informowali, oraz do kościelnych dokumentów potwierdzających jego działania i zaniechania" - czytamy na stronach TVN24.

Pozostało 82% artykułu
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kościół
Tomasz Krzyżak: Abp Adrian Galbas do Warszawy to dobry ruch, ale widać przy okazji słabość polskiego Kościoła