Maszyna wylądowała na łące przed monastyrem w Cetynii (Cetinje), starej stolicy kraju, a dwóch serbskich hierarchów – metropolitę Czarnogóry Joannicjusza II i patriarchę Serbii Porfiriusza – na uroczystość doprowadził oddział specjalny policji, chroniąc zasłoną kuloodporną.
mieszkańców Czarnogóry określa się jako prawosławni.
W dwudniowych starciach (na obrzeżach miasta i przed monastyrem) policji z przeciwnikami intronizacji rannych zostało co najmniej 60 uczestników protestu i około 30 policjantów. Zatrzymano 14 osób. Gdy helikopter wiozący dostojników lądował, w powietrzu czuć jeszcze było gaz łzawiący, którym policja rozpędzała demonstrantów.
Czyje państwo
Dojazd do miasta zablokowali manifestanci, budując zapory z opon i podpalając je. Ale hierarchowie nie chcieli zrezygnować z intronizacji w Cetynii, gdzie odbywają się one od połowy XV wieku.
– Przepraszam mieszkańców Cetynii, ale nie stworzyli oni jeszcze własnego państwa o nazwie Cetynia – powiedział po uroczystości nowy metropolita Joannicjusz o ludności starej stolicy Czarnogóry, której większość żywi niechęć do serbskiego prawosławia i stanowiła siłę napędową demonstracji. Mimo to prezydent Serbii Aleksandar Vučić podziękował władzom czarnogórskim za zorganizowanie uroczystości.