Mer Lwowa pokazuje zdjęcie rodziny. "Po nocnym ataku żyje tylko mężczyzna"

Andrij Sadowy opublikował zdjęcie rodziny z Lwowa - małżeństwa z trzema córkami - i poinformował, że po rosyjskim ataku powietrznym na Lwów, do którego doszło w nocy z 3 na 4 września, żyje tylko widoczny na zdjęciu mężczyzna.

Publikacja: 04.09.2024 11:17

Żona Jarosława Bazylewicza i jego córki zginęły w rosyjskim ataku na Lwów

Żona Jarosława Bazylewicza i jego córki zginęły w rosyjskim ataku na Lwów

Foto: Andrij Sadowy, X

arb

W ataku zginęła żona widocznego na zdjęciu Jarosława Bazylewicza, Jewgienia, a także ich trzy córki – 21-letnia Jaryna oraz niepełnoletnie Darina i Emilia. Jak pisze Sadowy wszystkie „zginęły we własnym domu”.

Mer Lwowa: Rosjanie w centrum Europy zabijają całe rodziny Ukraińców

Jaryna Bazylewicz pracowała w biurze „Lwów – Młodzieżowa Stolica Europy 2025”.

„W centrum Europy Rosja eksterminuje całe rodziny Ukraińców. Rosjanie zabijają nasze dzieci, naszą przyszłość. Nie wiem, jakimi słowami wesprzeć ojca Jarosława. Dziś wszyscy jesteśmy z wami” - napisał Sadowy.

Atak Rosji na Ukrainę w nocy z 3 na 4 września: Siedem osób zginęło, kilkadziesiąt zostało rannych

Łącznie w nocnym ataku Rosji na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci – podają ukraińskie władze. Rannych miało zostać co najmniej 45 osób, w tym siedem osób niepełnoletnich.

Lwów był obiektem kombinowanego ataku powietrznego – z użyciem dronów-kamikadze i rakiet. W ataku uszkodzone miały zostać liczne budynki mieszkalne.

Do ataku na Lwów doszło dzień po ataku rakietowym na Połtawę, w którym zginęło ponad 50 osób, a ponad 200 zostało rannych.

Rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa, na konferencji we Władywostoku sugerowała, że ostatnie ataki Rosji na Ukrainę są odwetem za ataki Ukrainy na terytorium Rosji. Ukraińcy od 6 sierpnia prowadzą ofensywę na terenie obwodu kurskiego. Przeprowadzają też regularne ataki z użyciem dronów przeciwko celom na terytorium Rosji. Kijów – bez powodzenia – stara się też o zgodę państw Zachodu na użycie pocisków precyzyjnych dalekiego zasięgu przeciwko celom wojskowym w głębi Rosji.

- Chcemy ostrzec nieodpowiedzialnych polityków z UE, NATO i zza oceanu; w przypadku kolejnych agresywnych kroków reżimu kijowskiego, rosyjska odpowiedź nastąpi natychmiast. Sądzę, że mogliście to zauważyć w ostatnich dniach – powiedziała Zacharowa po atakach na Połtawę i Lwów. - Odpowiedzi będą ekstremalnie bolesne – dodała.

Ministerstwo Obrony Rosji potwierdziło w środę, że doszło do ataku na Lwów. Z komunikatu resortu wynika jednak, że doszło do „ataku rosyjskich Sił Powietrznych przeprowadzonym przy użyciu broni precyzyjnej dalekiego zasięgu, w tym pocisków hipersonicznych Kindżał i uderzeniowych bezzałogowych statków powietrznych na przedsiębiorstwa przemysłu obronnego we Lwowie”. Rosja twierdzi, że zaatakowała obiekty, w których „produkowane są i naprawianie elektroniczne podzespoły do samolotów i broni rakietowej”.

W ataku zginęła żona widocznego na zdjęciu Jarosława Bazylewicza, Jewgienia, a także ich trzy córki – 21-letnia Jaryna oraz niepełnoletnie Darina i Emilia. Jak pisze Sadowy wszystkie „zginęły we własnym domu”.

Mer Lwowa: Rosjanie w centrum Europy zabijają całe rodziny Ukraińców

Pozostało 88% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1004
Konflikty zbrojne
Senator Republikanów: Donald Trump ma dla Ukrainy "dobry interes"
Konflikty zbrojne
Republikański senator o wojnie na Ukrainie: Negocjacje z tyranem? Oszukujemy samych siebie
Konflikty zbrojne
Wałerij Załużny wskazuje, kiedy w wojnie Rosji z Ukrainą może nastąpić przełom
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Konflikty zbrojne
Nadzwyczajne rozmowy Ukraina - NATO po ataku nową rosyjską rakietą