Nikki Haley to była gubernator Karoliny Południowej i była ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ. W marcu polityk ubiegająca się o nominację prezydencką w prawyborach organizowanych przez Partię Republikańską zawiesiła swoją kampanię. Niedawno ogłosiła, że w listopadowych wyborach na prezydenta USA zagłosuje na Donalda Trumpa.
W niedzielę Haley rozpoczęła wizytę w Izraelu. Jak podała miejscowa prasa, republikanka przyleciała do Izraela, by odwiedzić miejsca zaatakowane 7 października przez Hamas oraz spotkać się z izraelskimi politykami.
"Wykończcie ich!". Nikki Haley podpisała pocisk wojsk Izraela
W poniedziałek Nikki Haley odwiedziła miasto Sderot położone tuż przy granicy ze Strefą Gazy. W wystąpieniu dla mediów powiedziała, nie przedstawiając dowodów, że atak Hamasu został "zaaranżowany przez Iran" oraz był organizowany "przy pomocy rosyjskiego wywiadu" i "był napędzany pieniędzmi z Chin". - Nie zaprzeczajcie temu. Chiny finansowały Iran przez cały czas. Wywiad rosyjski pomógł im dowiedzieć się, gdzie wszystko jest. Iran pomógł ich przeszkolić - mówiła.
Nikki Haley złożyła wizytę w bazie IDF (Sił Obronny Izraela), gdzie była fotografowana na tle składu amunicji artyleryjskiej, używanej przez wojska izraelskie w Strefie Gazy. Amerykanka podpisała jeden z pocisków kalibru 155 mm, umieszczając na nim hasło o treści "Wykończcie ich! Ameryka kocha Izrael".