Serbia: Antywojenna demonstracja w Belgradzie. "Ręce precz od Ukrainy"

W Belgradzie, stolicy Serbii, w sobotę kilkaset osób demonstrowało przeciwko wojnie na Ukrainie, domagając się natychmiastowego wycofania z tego kraju rosyjskich jednostek - informuje Radio Wolność.

Publikacja: 25.12.2022 06:52

Jeden z uczestników demonstracji w Belgradzie

Jeden z uczestników demonstracji w Belgradzie

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 305

Uczestnicy demonstracji mieli ze sobą transparenty z hasłami "Ręce precz od Ukrainy", "Wolność dla Ukrainy", "Zatrzymać szaleństwo wojny" i "304 dni śmierci i strachu".

Policja nie pozwoliła demonstrantom zgromadzić się pod ambasadą Rosji w Belgradzie. Serbia i Rosja utrzymują ze sobą bliskie relacja, a Belgrad jest najbliższym sojusznikiem Moskwy na Bałkanach. Serbia stara się jednocześnie o przystąpienie do UE.

Serbia nie dołączyła do sankcji nałożonych przez Zachód na Rosję po wybuchu wojny.

Czytaj więcej

Prezydent Serbii zapewnia: Mój kraj nie pozwoli obchodzić sankcji wobec Rosji

Serbia jest też jednym z nielicznych krajów, w których - po wybuchu wojny - organizowano marsze poparcia dla Rosji.

Protest z 24 grudnia zorganizowało Rosyjskie Towarzystwo Demokratyczne, organizacja, z siedzibą w Belgradzie, która znajduje się w opozycji do reżimu Władimira Putina i sprzeciwia się inwazji Rosji na Ukrainę.

Policja nie pozwoliła demonstrantom zgromadzić się pod ambasadą Rosji w Belgradzie

"Dziś mija 10 miesięcy odkąd rosyjski dyktator nakazał swojej armii rozpoczęcie pełnowymiarowej inwazji na sąsiedni kraj" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez organizację.

"W wyniku jego szalonego rozkazu, setki tysięcy ludzkich żyć zostało zniszczonych i okaleczonych w czasie 10 miesięcy wojny" - głosi treść oświadczenia.

Organizacja pisze też, że miliony osób na Ukrainie zostały zmuszone do opuszczenia swoich domów, a dziesiątki miast i miasteczek zostało "całkowicie lub częściowo startych z powierzchni ziemi".

Uczestnicy demonstracji mieli ze sobą transparenty z hasłami "Ręce precz od Ukrainy", "Wolność dla Ukrainy", "Zatrzymać szaleństwo wojny" i "304 dni śmierci i strachu".

Policja nie pozwoliła demonstrantom zgromadzić się pod ambasadą Rosji w Belgradzie. Serbia i Rosja utrzymują ze sobą bliskie relacja, a Belgrad jest najbliższym sojusznikiem Moskwy na Bałkanach. Serbia stara się jednocześnie o przystąpienie do UE.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany