Káčer w czwartek przebywał z wizytą w Kijowie. Po rozmowach z Dmytro Kułębą, szefem ukraińskiej dyplomacji, wystąpił z nim na wspólnej konferencji prasowej.
- To, co Rosja robi na Ukrainie, nie było, nie jest i nigdy nie będzie do zaakceptowania - powiedział szef MSZ Słowacji. - Tym, którzy mówią, że „chcemy pokoju, jesteśmy za negocjacjami”, zawsze mówimy, że już przez to przechodziliśmy za Hitlera, gdy ktoś próbował przeprowadzać rozmowy za naszymi plecami - mówił.
- Wiemy, że doprowadziło to do zniszczenia ówczesnej Czechosłowacji i wybuchu II wojny światowej, utraty życia przez dziesiątki milionów ludzi. To się nie powtórzy. Wyciągnęliśmy wnioski z historii i będzie was wspierać do samego końca - zapowiedział, zwracając się do Kułeby.
Czytaj więcej
Nie wiadomo jak Rosjanie będą dalej atakować Ukrainę. Zajmują się terroryzmem - mówił w rozmowie z RMF FM były ambasador Ukrainy w Polsce, Andrij Deszczyca.
Słowacki minister podkreślił, że to Ukraina zdecyduje, kiedy wojna się zakończy, ale nawet zwrot okupowanych terytoriów Kijowowi „to nie jest koniec”. - Stanie się to, gdy Rosja nie będzie stanowić zagrożenia dla międzynarodowej wspólnoty - podkreślił Rastislav Káčer, dodając, że Ukraina musi stać się pełnoprawnym członkiem europejskich organizacji.