Scholz: Robimy co możemy, by uniknąć wojny NATO z Rosją

Ryzyko użycia przez prezydenta Rosji, Władimira Putina, broni atomowej w ramach działań wojennych prowadzonych na Ukrainie, zmniejszyło się w związku z międzynarodową presją - oświadczył kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, w wywiadzie opublikowanym w czwartek.

Publikacja: 08.12.2022 04:54

Olaf Scholz

Olaf Scholz

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 288

Scholz w rozmowie z dziennikarzami grupy medialnej Funke stwierdził, że wojna na Ukrainie trwa z "niesłabnącą brutalnością", ale - jak dodał - jedna rzecz się zmieniła.

- Rosja przestała grozić użyciem broni atomowej na Ukrainie. To reakcja na wyznaczenie przez społeczność międzynarodową czerwonej linii - ocenił.

Wcześniej pojawiały się sygnały, że w przypadku użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej na Ukrainie, USA mogą dokonać konwencjonalnego ataku na rosyjskie siły na Ukrainie i na okupowanym Krymie.

Czytaj więcej

Kliczko: Mieszkańcy Kijowa powinni być gotowi do ewakuacji

Scholz w wywiadzie, przeprowadzonym w rocznicę objęcia przez niego urzędu stwierdził też, że "pomimo głębokich podziałów" ważne jest, aby "kontynuować dialog z Kremlem".

Tymczasem Władimir Putin mówił w środę, że ryzyko wojny nuklearnej rośnie, ale podkreślał przy tym, że Rosja "nie oszalała" i że postrzega swój arsenał atomowy jako czysto defensywny środek odstraszania.

Rosja przestała grozić użyciem broni atomowej na Ukrainie

Olaf Scholz, kanclerz Niemiec

Scholz w wywiadzie, który został przeprowadzony w poniedziałek, a jest publikowany w czwartek, podkreślił, że Putin musi zakończyć wojnę, ale gdy to nastąpi, kanclerz Niemiec jest gotów rozmawiać z Rosją o kontroli zbrojeń w Europie. Scholz dodał, że taka propozycja była składana Rosji już przed wojną.

Kanclerz Niemiec odpierał też zarzuty o to, że pomoc wojskowa z Niemiec dla Ukrainy jest zbyt mała. Jak stwierdził Niemcy są obecnie największym, po USA, dostawcą pomocy dla Ukrainy, w tym także uzbrojenia.

- Robimy wszystko co możemy, by przeciwdziałać bezpośredniej wojnie między Rosją i NATO. Taki konflikt miałby tylko przegranych - na całym świecie - stwierdził.

Scholz w rozmowie z dziennikarzami grupy medialnej Funke stwierdził, że wojna na Ukrainie trwa z "niesłabnącą brutalnością", ale - jak dodał - jedna rzecz się zmieniła.

- Rosja przestała grozić użyciem broni atomowej na Ukrainie. To reakcja na wyznaczenie przez społeczność międzynarodową czerwonej linii - ocenił.

Pozostało 85% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany