Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Joe Biden mówi, że rakiety, które spadły na Polskę, mogły nie zostać wystrzelone z Rosji.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin na konferencji prasowej zaznaczył, że dochodzenie ws. zdarzenia w Przewodowie wciąż trwa. - Polska prowadzi to dochodzenie. My zapewniamy wsparcie na wszelkie możliwe sposoby. Posiadamy również ekspertów, którzy są na miejscu w Polsce i pomagają Polakom. Mamy pełne przekonanie do zdolności Polski do przeprowadzenia tego postępowania w sposób odpowiedni i do momentu, dopóki nie zostanie ono zakończone, będzie zbyt wcześnie, by ktokolwiek wyciągał wnioski. Wiem, że Ukraina zaoferowała, że będzie uczestniczyć i pomagać w największym możliwym stopniu. Nie będziemy w związku z tym zbyt wcześnie mówić o tym, jakie będą wyniki tego dochodzenia - mówił.
- Jednak nasze informacje potwierdzają to, co powiedział prezydent (Andrzej) Duda, że najprawdopodobniej jest to efekt pocisku obrony powietrznej Ukrainy - zaznaczył. - Niech to dochodzenie się zakończy i wtedy możemy powiedzieć. Mamy wiele przekonania do tego, co się dzieje, natomiast nasze informacje popierają to, co wcześniej powiedział dzisiaj prezydent Duda - powtórzył szef Pentagonu.
Czytaj więcej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził przekonanie, że pocisk, który we wtorek spadł na polskim terytorium, ok. 6 km od granicy, nie był ukraiński.
Gen. Mark Milley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, tłumaczył natomiast, na czym polega śledztwo w sprawie incydentu. - Wykonywane jest ono przez profesjonalnych śledczych. Mamy tam różne dane, tam są również odłamki, dowody, które zbierane są przy pomocy środków technicznych i podejrzewam, że szybko będziemy mieć dane potwierdzone, mówiące o pochodzeniu tego pocisku, o punkcie uderzania, jaki był kąt natarcia, jaki to był środek bojowy, jaka była trajektoria lotu. Wszystkie te szczegóły będą znane w odpowiednim momencie. W tej chwili jest jeszcze bardzo wcześnie. Wszystko jednak będziemy wiedzieć. Sekretarz obrony również będzie o tym wiedział. Prezydent Biden również z całą pewnością. Polska przygotowała zespół, na którego czele sama stoi i jest to zespół profesjonalnych śledczych - stwierdził najwyższy rangą amerykański dowódca.