Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w swoim wieczornym wystąpieniu mówił, że Ukraińcy walczą o "każdy metr" Siewierodoniecka.
- Kluczowy cel taktyczny okupantów się nie zmienił: nacierają na Siewierodonieck, ciężkie walki toczą się tam dosłownie o każdy metr - mówił ukraiński prezydent. Ze słów Zełenskiego wynika, że Rosjanie rzucają swoje rezerwy do walk o miasto.
Serhij Haidai, gubernator obwodu ługańskiego mówił w niedzielę, że w Siewierodoniecku nadal toczą się walki uliczne. Rosjanie opanowali większą część miasta, ale Ukraińcy kontrolują przemysłową dzielnicę Siewierodoniecka i zakłady chemiczne Azot, w których kryją się setki cywilów.
Czytaj więcej
Gen. Wałerij Załużny, głównodowodzący ukraińską armią, w czasie rozmowy telefonicznej z przewodniczącym Połączonego Kolegium Szefów Sztabów, gen. Markiem Milleyem, poinformował go o aktualnej sytuacji na froncie i o potrzebie dostarczenia Ukrainie większej ilości artylerii tak szybko, jak to możliwe.
- Ok. 500 cywilów pozostaje na terenie zakładów Azot, 40 z nich to dzieci. Czasem armii udaje się kogoś ewakuować - mówił Haidai.