Okupacyjne władze Chersonia chcą przyłączenia obwodu do Rosji

Okupacyjne władze zajętej przez wojska rosyjskie części obwodu chersońskiego zamierzają zaapelować do prezydenta Rosji Władimira Putina o przyjęcie regionu w skład Federacji Rosyjskiej. Do sprawy odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Publikacja: 11.05.2022 12:19

Prezydent Rosji Władimir Putin

Prezydent Rosji Władimir Putin

Foto: PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

zew

Chersoń został zajęty przez wojska rosyjskie na początku marca, w tydzień po tym, jak Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Ukraińskie władze podawały, że Rosja chce utworzyć na zajętych terenach Chersońską Republikę Ludową - byt podobny do samozwańczych, nieuznawanych przez społeczność międzynarodową republik Donieckiej i Ługańskiej. Pod koniec kwietnia wojska rosyjskie zajęły siedzibę władz lokalnych w Chersoniu i mianowały nowego mera oraz nowego szefa administracji cywilno-wojskowej regionu. Zastępcą gubernatora okupacyjnych władz obwodu chersońskiego został Kirił Stremousow.

W środę Stremousow zapowiedział "dekret oparty na apelu kierownictwa regionu chersońskiego do prezydenta Rosji Władimira Putina" i prośbę "o wprowadzenie obwodu chersońskiego jako części Federacji Rosyjskiej". Słowa Stremousowa cytuje rosyjska agencja TASS. Do końca roku okupacyjne władze obwodu chersońskiego mają przygotować ramy prawne przystąpienia do Federacji Rosyjskiej w formie podmiotu.

Czytaj więcej

Rosyjski polityk o Chersoniu: Rosja jest tu na zawsze

Do słów Stremousowa odniósł się rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. - Oczywiście o tym, czy powinien być taki apel (w sprawie przyłączenia obwodu do Rosji - red.) powinni decydować mieszkańcy obwodu chersońskiego, mieszkańcy obwodu chersońskiego również powinni decydować o swoim losie - oświadczył.

Pieskow dodał, że sprawa musi być "jasno i dokładnie zweryfikowana i oceniona przez prawników". Ocenił, że "tak brzemienna w skutki decyzja" musi mieć "jednoznaczne tło prawne, uzasadnienie prawne" i musi być "całkowicie zgodne z prawem, jak to miało miejsce w przypadku Krymu". Rosja anektowała ukraiński Krym w 2014 r., co nie zostało uznane przez społeczność międzynarodową.

Rzecznik Kremla był pytany, czy według Moskwy w obwodzie chersońskim słuszne byłoby przeprowadzenie referendum. - Powiedziałem to, co chciałem powiedzieć. Nie powiedziałem nic o referendum - padła odpowiedź.

Czytaj więcej

Okupacyjne władze Chersonia: Mieszkańcy obwodu otrzymają prawo do rosyjskiego obywatelstwa

Słowa wypowiedziane w środę na konferencji prasowej to kolejna deklaracja Stremousowa dotycząca planów okupacyjnych władz Chersonia. - Zintegrujemy się w miarę możliwości z Federacją Rosyjską. Wszyscy obywatele na terenie obwodu chersońskiego będą mieli prawo do uzyskania rosyjskiego obywatelstwa, rosyjskiego paszportu - mówił Stremousow w ubiegłym tygodniu. Zgodnie z jego wcześniejszą zapowiedzią, od 1 maja Chersoń znalazł się w strefie płatności w rublach.

6 maja w Chersoniu przebywał Andrij Turczak, sekretarz generalny partii Jedna Rosja, stanowiącej polityczne zaplecze prezydenta Władimira Putina. - Chcę jeszcze raz powiedzieć: Rosja jest tu na zawsze. Nie powinno być co do tego wątpliwości - oświadczył rosyjski polityk na spotkaniu z Wołodymyrem Saldo, szefem okupacyjnej obwodowej administracji regionu. Turczak deklarował wówczas, że o statusie obwodu chersońskiego zdecydują mieszkańcy.

Chersoń został zajęty przez wojska rosyjskie na początku marca, w tydzień po tym, jak Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Ukraińskie władze podawały, że Rosja chce utworzyć na zajętych terenach Chersońską Republikę Ludową - byt podobny do samozwańczych, nieuznawanych przez społeczność międzynarodową republik Donieckiej i Ługańskiej. Pod koniec kwietnia wojska rosyjskie zajęły siedzibę władz lokalnych w Chersoniu i mianowały nowego mera oraz nowego szefa administracji cywilno-wojskowej regionu. Zastępcą gubernatora okupacyjnych władz obwodu chersońskiego został Kirił Stremousow.

Pozostało 83% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany