Słowa Denisenki cytuje serwis informacyjny Ukrinform.
- Obecnie trwają walki o Azovstal. Według danych, które mamy, możemy powiedzieć, że straciliśmy tego ekonomicznego giganta. W rzeczywistości jedne z największych w Europie zakładów metalurgicznych zostały zniszczone... Musimy zdać sobie z tego sprawę: to osobisty rozkaz (Władimira) Putina, by zniszczyć miasto i jednocześnie jest to jeden z kluczowych celów Rosji w trakcie wojny. Niezależnie od tego jak wojna się zakończy, niezależnie od tego, co będzie potem, celem Putina nie jest demilitaryzacja Ukrainy lecz jej deindustrializacja, tak abyśmy musieli odbudowywać nasze zakłady przez następne dekady - ocenił Denisenko.
Denisenko mówił też, że 18 marca z Mariupola udało się ewakuować część mieszkańców.
- W Berdiańsku zorganizowaliśmy tzw. punkt przerzutowy, gdzie ludzie mogą się zatrzymać i otrzymać pomoc. Mamy nadzieję, że dziś też otworzymy korytarze humanitarne, tak aby więcej osób mogło opuścić oblężone miasto - poinformował.
Mariupol jest oblężony przez Rosjan i prorosyjskich separatystów od 2 marca. Miasto pozbawione jest dostępu do elektryczności, ogrzewania i bieżącej wody.