Wiceprezydent Warszawy: Nie wpychajmy młodzieży z Ukrainy w nasz system edukacji

W poniedziałek w Warszawie liczba ukraińskich dzieci zapisanych do szkół i przedszkoli przekroczy 10 tysięcy - mówiła w rozmowie z TVN24 wiceprezydent Warszawy, Renata Kaznowska

Publikacja: 18.03.2022 07:51

Renata Kaznowska

Renata Kaznowska

Foto: PAP, Leszek Szymański

arb

- Największa grupa to są dzieci w szkołach podstawowych, następnie przedszkola. Nieco mniej - ponad 700 - osób zapisało się do szkół ponadpodstawowych - wyliczała Kaznowska.

- Nie wiemy ilu uczniów mamy na terenie Warszawy i w jakich grupach wiekowych. Oceniamy, że ta liczba jest bardzo duża. W Warszawie dzisiaj, szacujemy, jest ok. 300 tys. uchodźców. Przez trzy tygodnie do Warszawy przyjechało ok. 430 tys. uchodźców z czego 300 tys. zostało. Dzisiaj, w znakomitej większości, do Warszawy przyjeżdżają kobiety z dziećmi. Dzieci może być bardzo dużo - mówiła wiceprezydent Warszawy.

- Dziennie przybywa nam w szkołach i przedszkolach 800 do 1 000 dzieci. W Warszawie mamy ok. 280 tys. dzieci (w szkołach i przedszkolach - red.) - wyliczała Kaznowska.

Wchodzenie do polskiego systemu edukacji jest na tym etapie bez sensu

Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy

- Młodzież, która przyjeżdża i wchodzi do polskiego systemu edukacji, w znakomitej większości nie zna języka polskiego, często pojedynczych słów - zwróciła uwagę wiceprezydent Warszawy. - Mamy dwie formy możliwości włączenia ich do edukacji: przez dołączenie uczniów do istniejących klas lub przez oddziały przygotowawcze, gdzie jest znaczna liczba godzin języka polskiego, ale są też podstawy programowe - tłumaczyła następnie.

Czytaj więcej

Czarnek zapowiada: Do szkół wracają elementy przysposobienia obronnego

- System edukacji w Polsce nie wytrzyma tak dużej liczby (nowych) uczniów w tak krótkim czasie. Apelujemy do ministra Przemysława Czarnka, aby klasy przygotowawcze były klasami zerowymi, powitalnymi, aby młodzież uczyła się języka. Nie wpychajmy na siłę młodzieży uchodźczej do polskiego systemu edukacji - dodała. Jak mówiła do Polski przyjeżdżają dzieci "w traumie wojennej", a my fundujemy im "traumę edukacyjną".

- Wchodzenie do polskiego systemu edukacji jest na tym etapie bez sensu. Najważniejsza jest nauka polskiego, dzieci powinny mieć szansę - jeśli chcą - nauczyć się języka - apelowała Kaznowska.

Wiceprezydent Warszawy mówiła też, że ci uczniowie z Ukrainy, którzy chcieliby kontynuować edukację w systemie ukraińskim, w trybie zdalnym, powinni mieć taką możliwość. Jak mówiła Warszawa utrzymuje kontakt z ministerstwem edukacji Ukrainy w tej kwestii. Dodała, że dzieci z Ukrainy mogłyby się też uczyć w szkole funkcjonującej przy ambasadzie Ukrainy w Polsce.

- Największa grupa to są dzieci w szkołach podstawowych, następnie przedszkola. Nieco mniej - ponad 700 - osób zapisało się do szkół ponadpodstawowych - wyliczała Kaznowska.

- Nie wiemy ilu uczniów mamy na terenie Warszawy i w jakich grupach wiekowych. Oceniamy, że ta liczba jest bardzo duża. W Warszawie dzisiaj, szacujemy, jest ok. 300 tys. uchodźców. Przez trzy tygodnie do Warszawy przyjechało ok. 430 tys. uchodźców z czego 300 tys. zostało. Dzisiaj, w znakomitej większości, do Warszawy przyjeżdżają kobiety z dziećmi. Dzieci może być bardzo dużo - mówiła wiceprezydent Warszawy.

Konflikty zbrojne
Nieoficjalnie: Izrael zniszczył tajny ośrodek nuklearny w Iranie
Konflikty zbrojne
Kim Dzong Un nakazał rozpoczęcie masowej produkcji dronów-kamikadze
Konflikty zbrojne
Korea Północna dostarczyła Rosji najpotężniejszy system artyleryjski ze swoich arsenałów
Konflikty zbrojne
Rosjanom brakuje sprzętu. Zabierają czołgi nawet z wytwórni filmowej
Materiał Promocyjny
Ładowanie samochodów w domu pod każdym względem jest korzystne
Konflikty zbrojne
Izrael zbombardował stolicę Syrii. Są ofiary