W czwartek wicemer Mariupola, Serhij Orłow poinformował, że miasto regularnie ostrzeliwane i bombardowane przez Rosjan, jest zniszczone w 80-90 procentach. Mariupol jest pozbawiony dostępu do elektryczności, bieżącej wody oraz ogrzewania. Pilnej ewakuacji z Mariupola ma wymagać nawet 200 tys. cywilów.
Według analityków z amerykańskiego think tanku, ponawiane ataki Rosjan na Mariupol nieuchronnie doprowadzą do upadku miasta. Jak czytamy "totalne zniszczenie Mariupola" i "coraz częstsze branie na cel dzielnic mieszkalnych miasta" może zmusić obrońców Mariupola do kapitulacji.
Czytaj więcej
Ministerstwo Obrony Ukrainy podało, że istnieje możliwość, iż wojska rosyjskie spróbują przeprowadzić szturm na Kijów.
Jednocześnie analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną zwracają uwagę, że w czwartek Rosjanie nie poczynili znaczących postępów na żadnym z frontów walk z ukraińską armią.
Z analizy wynika też, że siły ukraińskie zadały w czwartek ciężkie straty Rosjanom w rejonie Kijowa, a także odparły Rosjan prowadzących działania w obwodzie charkowskim.