- Zasadniczo nie ustąpimy w żadnej sprawie. Rosja to teraz rozumie. Rosja zaczyna konstruktywnie rozmawiać - powiedział ukraiński negocjator Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. - Sądzę, że osiągniemy pewne rezultaty dosłownie w ciągu dni - dodał.
We wpisie w mediach społecznościowych Podolak stwierdził, że Rosja z uwagą słucha postulatów Ukrainy. "Nasze żądania to koniec wojny i wycofanie (rosyjskich) wojsk. Widzę zrozumienie, trwa dialog" - oświadczył doradca prezydenta Ukrainy.
Czytaj więcej
Biuro wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw praw człowieka otrzymało wiarygodne doniesienia o używaniu przez siły rosyjskie amunicji kasetowej, w tym na obszarach zaludnionych - poinformowała Rosemary DiCarlo, zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. politycznych. Zaznaczyła, że bezpośrednie ataki na cywilów i obiekty cywilne są zabronione przez prawo międzynarodowe i mogą stanowić zbrodnie wojenne.
- Jeżeli porównamy stanowiska obu delegacji z początku rozmów i teraz, to dostrzeżemy znaczący postęp - powiedział z kolei reprezentant strony rosyjskiej, Leonid Słucki, cytowany przez rosyjskie agencje prasowe. - Powtórzę, że według moich osobistych oczekiwań, ten postęp w ciągu kilku najbliższych dni może przekształcić się we wspólne stanowisko obu delegacji, w dokumenty do podpisania - cytują Słuckiego rosyjskie źródła.
Żadna ze stron nie wskazała, jaki miałby być zakres porozumienia. Jak zauważa agencja Reutera, stanowiska strony ukraińskiej i rosyjskiej zostały opublikowane niemal w tym samym czasie.