Ukraina: Rosja łamie zawieszenie broni, atakuje korytarz humanitarny

Ukraińska armia oskarża Rosjan o złamanie zasad tymczasowego zawieszenia broni w rejonie Mariupola i zaatakowanie korytarza humanitarnego, którym - z oblężonego miasta - miały wydostać się kobiety, dzieci i seniorzy.

Publikacja: 08.03.2022 12:24

7 marca Rosja otworzyła korytarz humanitarny z Mariupola, ale tylko w kierunku Rosji

7 marca Rosja otworzyła korytarz humanitarny z Mariupola, ale tylko w kierunku Rosji

Foto: PAP/EPA

arb

W Mariupolu, okrążonym przez rosyjskie wojska, nie ma elektryczności, ogrzewania i dostępu do bieżącej wody. We wtorek, według zapewnień Rosjan, otwarty miał zostać korytarz humanitarny prowadzący z miasta w głąb Ukrainy. Ukraińska wicepremier informowała rano, że w kierunku Mariupola zmierza 30 autobusów, które mają ewakuować z miasta kobiety, dzieci i seniorów.

Czytaj więcej

Doradca Zełenskiego: Na Ukrainie nie ma nazistów. Poza Rosjanami

To kolejne doniesienia o łamaniu przez Rosjan zasad zawieszenia broni w związku z otwarciem korytarza humanitarnego w rejonie Mariupola. Strona rosyjska przekonuje z kolei, że zasady zawieszenia broni naruszają Ukraińcy, którzy uniemożliwiają w ten sposób mieszkańcom opuszczenie miasta.

Prezydent Wołodymyr Zełenski mówił we wtorek, że w Mariupolu, z powodu odwodnienia, zmarło dziecko.

Sztab Operacji Sił Połączonych, dowództwo kierujące siłami ukraińskimi walczącymi w Donbasie poinformowało, że "obrońcy Mariupola podjęli szereg kroków, które miały umożliwić ewakuację cywilów z miasta: oczyścili drogi z min, usunęli przeszkody z drogi etc.". "Jednakże okupanci nie wypuścili dzieci, kobiet i starszych z miasta, przeprowadzili atak w kierunku korytarza humanitarnego" - czytamy w komunikacie.

Szef MSZ Ukrainy, Dmytro Kułeba, oskarżył Rosjan o to, że "przetrzymują 300 tysięcy cywilów w Mariupolu jako zakładników". "Zbrodnie wojenne to celowa strategia Rosji" - dodał Kułeba.

Z kolei wicepremier, Iryna Wereszczuk zapowiedziała, że jeśli Rosja będzie ostrzeliwać korytarze humanitarne, Ukraina skieruje tę sprawę do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.

W Mariupolu, okrążonym przez rosyjskie wojska, nie ma elektryczności, ogrzewania i dostępu do bieżącej wody. We wtorek, według zapewnień Rosjan, otwarty miał zostać korytarz humanitarny prowadzący z miasta w głąb Ukrainy. Ukraińska wicepremier informowała rano, że w kierunku Mariupola zmierza 30 autobusów, które mają ewakuować z miasta kobiety, dzieci i seniorów.

To kolejne doniesienia o łamaniu przez Rosjan zasad zawieszenia broni w związku z otwarciem korytarza humanitarnego w rejonie Mariupola. Strona rosyjska przekonuje z kolei, że zasady zawieszenia broni naruszają Ukraińcy, którzy uniemożliwiają w ten sposób mieszkańcom opuszczenie miasta.

Konflikty zbrojne
Izraelski atak na dowódcę Hezbollahu. „To kolejny cios dla organizacji”
Konflikty zbrojne
Operacja w obwodzie kurskim. Rosja spodziewała się jej od końca 2023 roku
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku