- Błagamy was każdego dnia i jeszcze raz apelujemy do wszystkich światowych przywódców, pomóżcie nam ocalić życie. Ustanówcie strefę zakazu lotów, zamknijcie nasze niebo. Pomóżcie powstrzymać rosyjskie rakiety i samoloty zrzucające bomby - mówił w niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
- Wiem, że możecie to zrobić. Waszym humanitarnym obowiązkiem jest ochrona życia i ratowanie życia. Jeśli tego nie zrobicie, pomóżcie nam przy pomocy samolotów wojskowych! Jeśli tego nie zrobicie - od tej pory będziecie współwinni utraty życia niewinnych Ukraińców - dodał.
Czytaj więcej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ponownie zaapelował do państw zachodnich o wprowadzenie nad jego krajem "strefy zakazu lotów" lub wysłanie samolotów wojskowych, które mogłyby zostać użyte przeciwko Rosji.
Również w niedzielę szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock po raz kolejny uzasadniła odrzucenie przez NATO możliwości wprowadzenia strefy zakazu lotów, której domaga się rząd ukraiński.
Jedną z możliwych konsekwencji wprowadzenia strefy zakazu lotów jest to, że samoloty NATO będą musiały zestrzeliwać samoloty rosyjskie. - Oznaczałoby to, że będziemy bezpośrednio zaangażowani w tę wojnę - powiedziała Baerbock. - Ponosimy odpowiedzialność za ochronę ludności Ukrainy, ale ponosimy też odpowiedzialność za miliony Europejczyków - tłumaczyła.