Do erupcji wulkanu doszło w czwartek wieczorem lokalnego czasu – podały islandzkie służby meteorologiczne. Wybuch poprzedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 4. Jak przekazano późnym wieczorem, całkowita długość szczeliny wynosiła około 3,9 kilometra i wydłużyła się o 1,5 km w ciągu około 40 minut.
Islandzkie służby meteorologiczne odnotowały wzmożoną aktywność sejsmiczną i trzęsienia ziemi na wzgórzu wulkanicznym Sundhnukagigar na kilka dni przed erupcją. Z krateru, położonego na północ od Grindavik lawa płynie w kierunku wschodnim i zachodnim. Według szacunków krajowego Biura Meteorologicznego "strumień lawy przebył odległość około 1 km w ciągu 10 minut".
Niedawne badania wykazały, że pod ziemią gromadzi się magma, co skłoniło władze do wydania ostrzeżeń o nowej aktywności wulkanicznej na obszarze położonym na południe od stolicy Islandii, Reykjaviku. Od 2021 roku w tym rejonie doszło do dziewięciu erupcji po 800 latach uśpienia aktywności wulkanicznej.