Od lipca obowiązują w Polsce przepisy dyrektywy DAC7, na mocy której osoby handlujące w sieci podlegają zgłoszeniu do skarbówki i potencjalnie dodatkowemu opodatkowaniu. Warunkiem jest, aby na jednej platformie w ciągu roku mieli na koncie więcej niż 30 transakcji sprzedaży. Drugim jest uzyskanie z tego tytułu ponad 2 tys. euro przychodu.
Skarbówka sprawdzi handlujących
Jednak – choć media alarmowały, że dyrektywa uderzy w handlujących, którzy zostaną masowo opodatkowywani – jak na razie wygląda na to, że skala jej oddziaływania jest dość skromna. – Kryteria ilościowe i kwotowe muszą być spełnione jednocześnie, aby uznać sprzedawcę za aktywnego, czyli podlegającego raportowaniu. Do 29 sierpnia 2024 r. do szefa KAS nie wpłynął żaden plik z informacją o sprzedawcach przekazany bezpośrednio przez raportującego operatora platformy – podaje nam biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Resort podaje, że operatorzy platform internetowych będą musieli dopełnić obowiązków sprawozdawczych za lata 2023 oraz 2024 do 31 stycznia 2025 r. Czy obecnie takie informacje się już pojawiły – nie wiadomo. Kolejnych odpowiedzi nie dostaliśmy.
Platformy internetowe zaś dopiero zaczynają akcję zbierania informacji, choć już zaznaczają, iż skala objęcia nowymi obowiązkami nie będzie duża.
– Mniej niż 1 proc. aktywnych użytkowników na OLX kwalifikuje się do raportowania DAC7, a ich zdecydowana większość już wypełniła i przesłała formularze. Prowadzimy w tej sprawie transparentną komunikację, objaśniając, czym są nowe przepisy – mówi Paulina Musielak-Rezmer, rzecznik OLX w Polsce.