Według statystyk tureckiej agencji statystycznej TurkStat opublikowanych 31 lipca eksport towarów z Turcji do Rosji w I półroczu 2024 roku spadł o 28,3 proc. w ujęciu rocznym – do 4,16 mld dolarów. Tendencja jest wyraźnie spadkowa. W czerwcu 2024 roku Turcja wysłała do Rosji towary o wartości 670 mln dolarów (miesiąc wcześniej – 784 mln dolarów), czyli o prawie 30 proc. mniej niż w czerwcu ubiegłego roku (956 mln dolarów), pisze gazeta RBK.
Turcja zmniejsza też import z Rosji
Od rosyjskiej agresji na Ukrainę Turcja to trzeci po Chinach i Indiach partner handlowy Rosji, z udziałem w obrotach z zagranicą prawie 8 proc. Większość handlu dwustronnego pochodziła z tureckiego importu z Rosji głównie surowców energetycznych. Jednak i to zaczęło się zmniejszać. W pierwszej połowie 2024 roku rosyjskie dostawy do Turcji wyniosły 22 mld dolarów czyli o 10 proc. mniej w ujęciu rocznym. Ponad 70 proc. kwoty stanowiły dostawy rosyjskich kopalin (ropa, gaz, węgiel).
Czytaj więcej
Władze USA i Turcji uzgodniły sposób walki z łamaniem antyrosyjskich sankcji. Zarejestrowane w Turcji firmy i banki, które pośredniczą w dostawach do Rosji objętych sankcjami towarów, w tym na potrzeby rosyjskiej wojny, stracą dostęp do amerykańskiego rynku i waluty.
Rosyjscy eksperci podkreślają, że spadająca wymiana z Turcją to efekt rosnącego wpływu sankcji Zachodu.
- W obliczu sankcji USA i UE, Turcja stała się ważnym węzłem dostaw towarów z tzw. nieprzyjaznych krajów do Rosji – wspomina Aleksandr Firanczuk, z firmy analitycznej RANEPA. W 2023 r. turecki eksport do Rosji był w przybliżeniu dwukrotnie większy niż w 2021 r. „Znaczna część tego wzrostu wynikała z dostaw europejskich towarów przez tureckich pośredników, ale nie ma bezpośrednich statystyk na ten temat” – zauważa Firanczuk.