Wojna w Ukrainie wywróciła do góry nogami wiele zwyczajów konsumenckich, a jej wpływ na podejście do zakupów czy inwestowania może okazać się znacznie głębszy, niż można się było spodziewać. Efektem konfliktu będzie nie tylko kupowanie żywności o długich terminach przydatności w celu budowy domowych zapasów.
Z marcowego badania GfK wynika, że 13 proc. Polaków planowało zakup nieruchomości w najbliższym czasie, ale bieżąca sytuacja sprawiła, że zamrozili te wydatki. Taka sytuacja dotyczy zwłaszcza osób młodych – z decyzji o zakupie nieruchomości zrezygnował co piąty Polak przed 29. rokiem życia, który miał takie plany.
Obawy w głowach
– Wybuch wojny w Ukrainie znacząco wpływa na decyzje zakupowe Polaków. Rosnąca inflacja i wysokość stóp procentowych sprawiają, że konsumenci uważniej oglądają każdą złotówkę – mówi Katarzyna Żakowska, client business partner w GfK. – Zmiany w planach zakupowych dotyczą nie tylko sporych inwestycji, takich jak zakup mieszkania, ale także zakupów związanych z przyjemnościami. 20 proc. nabywców przed 29. rokiem życia zrezygnowało z zakupu konsoli do gier. W przypadku wszystkich polskich konsumentów na podobną zmianę zdecydowało się 12 proc. – dodaje.
Wojna trwa od kilku tygodni, a prawdziwa rewolucja w zwyczajach zakupowych uwidoczni się w przyszłości, choć w przypadku najmłodszych generacji, takich jak millenialsi czy pokolenie Z [zbieżność z rosyjskim symbolem agresji przypadkowa – red.], podejście do zakupów i tak znacząco odbiegało od standardów pozostałych grup wiekowych.