Ogromny wzrost cen jest faktem. Aż 87,9 proc. osób przyznało, że podwyżki będą miały wpływ na to, jak w tym roku będą wyglądały święta w ich domach – wynika z badania aplikacji Moja Gazetka, agregującej oferty promocyjne z sieci handlowych. – Najwięcej z nich, bo 75,4 proc., będzie szukać promocji, 51,1 proc. chce kupować tańsze produkty. Wielu kupi mniej jedzenia i mniej prezentów – wskazuje tak po 44,1 proc. – mówi Tomasz Machniak, współzałożyciel aplikacji. – Z naszego badania wynika, że aż 64,1 proc. osób w tym roku stresuje się świątecznymi zakupami bardziej niż rok temu – dodaje.
Sieci handlowe w tak trudnych realiach przygotowują się drobiazgowo, aby zaproponować klientom jak najatrakcyjniejsze oferty.
– Dzięki konsekwentnym działaniom sieci w mijającym roku klienci zaoszczędzili co najmniej 8,8 mld zł, kupując produkty w promocjach. Musieliby ponieść o tyle większe wydatki, gdyby nie zdecydowana polityka sieci w tym zakresie – mówi Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej w sieci Biedronka. – Nie inaczej jest również w okresie przedświątecznym, kiedy w sklepach sieci Biedronka obowiązują promocje na najbardziej potrzebne i popularne produkty, dzięki którym Polacy mogą zrobić zakupy w niskich cenach – dodaje.
Święta na gotowo
Choć ceny szaleją, nie maleje zainteresowanie daniami gotowymi czy ofertą cateringową, zwłaszcza w przypadku organizowania większych spotkań. – W tym roku dużym zainteresowaniem cieszyła się także świąteczna oferta, w ramach której przygotowaliśmy ponad 20 dań do wyboru z dostawą do domu. Oferta zakładała tradycyjne dania w zdrowej wersji przygotowane przez nasz zespół – mówi Artur Rowiński, właściciel Be Diet Catering, zdrowego cateringu współtworzonego przez Ewę Chodakowską. – Klienci wybierali dania bardzo świadomie, dopytywali o kaloryczność i dokładny skład dań. Wybierali zdrowsze alternatywy popularnych świątecznych dań – bez cukru i bez mąki pszennej, np. wegetariańskie krokiety graham z kapustą i grzybami, wegetariańskie pierogi z mąki razowej, wegański barszcz czerwony czy fit makowiec – dodaje.
Także inne firmy cateringowe widzą wzrost zainteresowania taką ofertą. – Dla wielu klientów liczy się oszczędność czasu, więc nawet wyższe ceny nie odstraszają od skorzystania z takiej oferty przeznaczonej jednak dla zamożniejszych – mówi właściciel kolejnej firmy. Podobnie w przypadku ciast – w tym okresie oblężenie przeżywają cukiernie, wiele już co najmniej tydzień temu wstrzymało przyjmowanie kolejnych zamówień. Tymczasem zainteresowanie było jeszcze większe, choć takie produkty zdrożały zdecydowanie mocniej niż o kilkanaście procent. Głównie z powodu sporo wyższych kosztów pracowniczych.
Skromne plany wydatków
Wysoki wzrost cen działa na Polaków raczej jako zachęta do zaciśnięcia pasa. To jednak tylko deklaracje, sezon rządzi się swoimi prawami. W okresie przedświątecznym Polacy na okolicznościowe prezenty, wyjazdy i dodatkowe produkty spożywcze wydawali ponad 20 mld zł, co stanowiło potężny zastrzyk gotówki dla sprzedawców. W wielu sektorach grudzień generował wyniki na poziomie standardowego kwartału. Z badania GfK Polonia z raportu „Corona Mood", które „Rzeczpospolita" publikuje jako pierwsza, wynika, że tylko 6 proc. planuje wydać więcej niż rok temu. Jednak po 41 proc. badanych twierdzi, iż będzie to tyle samo lub nawet mniej niż w 2019 r. Z kolei w badaniu IQS liczba osób zapowiadających powtórzenie planu z 2020 r. jest podobna, ale już co czwarty ankietowany deklaruje, iż wyda w tym okresie więcej. Najmniejsza grupa, ok. 20 proc. chce wydać mniej.