Ukraina zaciska pasa: ministerstwa do likwidacji, zwolnienia 20 tysięcy ludzi

W 2023 r. Ukraina skonfiskowała rosyjskie aktywa o równowartości 788,4 mln dolarów. To jednak kropla w morzu potrzeb niszczonego i walczącego z rosyjską agresją kraju. W tym roku Kijów potrzebuje 37 mld dolarów zagranicznej pomocy. Sam też oszczędza - redukuje liczbą ministerstw i zwolnił 20 tysięcy pracowników budżetówki.

Publikacja: 04.03.2024 18:03

Premier Ukrainy Denys Szmyhal

Premier Ukrainy Denys Szmyhal

Foto: PAP/Viktor Kovalchuk

"W ubiegłym roku wykorzystaliśmy około 30 miliardów hrywien (około 788,4 miliona dolarów) rosyjskich aktywów skonfiskowanych na Ukrainie. Są to banki i przedsiębiorstwa" - poinformował w poniedziałek Denis Szmyhal, premier Ukrainy.

Kto najbardziej pomaga Ukrainie?

Premier dodał także, ile kraj potrzebuje w tym roku zewnętrznej pomocy i ile jej dotąd otrzymał.

Czytaj więcej

LNG z Rosji zostanie zakazany. Zniknie w ciągu trzech lat

– Zaledwie w ciągu ostatnich dwóch lat wojny z Rosją na pełną skalę przyciągnęliśmy pomoc zagraniczną o wartości ponad 75 miliardów dolarów. Oznacza to, że w rzeczywistości na potrzeby bezpieczeństwa obronnego wydajemy wyłącznie zasoby krajowe – powiedział premier cytowany przez agencję Unian.

Według szefa rządu kluczowymi darczyńcami bezpośredniego wsparcia budżetowego Ukrainy są Unia Europejska, USA, MFW, Japonia, Kanada, a także inne kraje G7.

– W 2022 r. zebraliśmy około 37 miliardów dolarów pomocy W 2023 r. było to ponad 42 miliardy dolarów. Plan na ten rok zakłada pozyskanie co najmniej 37 miliardów dolarów pomocy od naszych partnerów – powiedział Szmyhal.

Wielkość ta jest równa założonemu na ten rok deficytowi budżetowemu Ukrainy, który równa się ponad 20 procentom PKB (37 miliardów dolarów).

Zwolnienia i cięcia w ukraińskiej budżetówce

Władze w Kijowie spodziewają się uzyskać z unijnego mechanizmu Ukraine Facilities 17,3 mld dolarów. Już w marcu Ukraina spodziewa się pierwszego dofinansowania (jeszcze przed ratyfikacją programu) w wysokości 4,5 mld euro na pokrycie części deficytu budżetowego.

Premier Ukrainy zapewnił, że rząd poradził sobie z finansowaniem budżetu swoimi siłami i pożyczkami zewnętrznymi, dzięki czemu te dwa miesiące minęły „bez kryzysu płatniczego”. Aby zmniejszyć wydatki budżetowe, rząd redukuje liczbę ministerstw o jedną trzecią. Od początku roku liczba pracowników budżetówki zmniejszyła się już o 20 tysięcy osób.

Szmyhal podkreślił, że MFW powinien w tym roku przekazać 5,4 mld dolarów, a transza w wysokości 900 mln dolarów spodziewana jest w drugiej połowie marca.

– Jesteśmy wdzięczni naszym partnerom. Oczekujemy pomocy finansowej ze strony Stanów Zjednoczonych. Trwają obecnie wewnętrzne dyskusje. Wszyscy o nich wiemy. Aktywnie współpracujemy z naszym kluczowym partnerem i sojusznikiem. I myślę, że w kolejnych okresach będziemy mieli dobre wieści – zapewnił ukraiński premier.

"W ubiegłym roku wykorzystaliśmy około 30 miliardów hrywien (około 788,4 miliona dolarów) rosyjskich aktywów skonfiskowanych na Ukrainie. Są to banki i przedsiębiorstwa" - poinformował w poniedziałek Denis Szmyhal, premier Ukrainy.

Kto najbardziej pomaga Ukrainie?

Pozostało 91% artykułu
Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”