Wyniki niedzielnego głosowania wskazują, że nowy rząd utworzą Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica. Szefowie tych ugrupowań twierdzą, że są już dogadani w tej sprawie. A to oznacza, że wkrótce zaczną się rozmowy o wspólnym programie.
Czytaj więcej
Rozmowy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy o programie gospodarczym nie muszą być bardzo trudne.
Kurs na Unię i euro
Analiza stanowisk przyszłych koalicjantów w kwestiach gospodarczych wskazuje, że w jej przypadku uzgodnienia nie powinny być bardzo trudne. Cała trójka zdaje się rozumieć gospodarkę rynkową i jej mechanizmy.
Przyszli koalicjanci rozumieją potrzebę naprawy relacji z Komisją Europejską i szybkiego sięgnięcia po pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, które pomogą napędzić inwestycje, ożywić wzrost gospodarczy, walczyć z inflacją, a także wzmocnić finanse publiczne. Przegląd tych ostatnich to także jedno z pierwszych zadań dla nowego rządu.
Możemy spodziewać się także przyspieszenia transformacji energetyki, usunięcia barier stojących dziś przed energetyką odnawialną. Nie będzie podniesienia wieku emerytalnego, ale też wprowadzenia emerytur stażowych, które miały go w zamyśle PiS dalej obniżać. Będą natomiast zachęty do dłuższego pozostawania na rynku pracy. I polityka imigracyjna, która pozwoli sprowadzać do Polski pracowników potrzebnych gospodarce.