Czy 50 pkt baz. to dużo czy mało? Bank Japonii może przekonywać, że to zmiana niewielka, ale dla wielu inwestorów może być ona kolosalna.
Bank zdecydował bowiem na swoim ostatnim posiedzeniu, przeprowadzonym 28 lipca, o zmodyfikowaniu polityki kontroli krzywej rentowności obligacji. Polityka ta była realizowana od 2016 r. i sprowadzała się do ograniczania ruchów rentowności długu rządowego.
Turbulencje dla świata
Początkowo przewidywała ona, że rentowność papierów dziesięcioletnich może się poruszać w przedziale od -0,25 proc. do +0,25 proc. W końcówce 2022 r. powiększono to pasmo wahań o 25 pkt baz. w każdą stronę. Na lipcowym posiedzeniu Banku Japonii postanowiono, że w ramach jednego z mechanizmów bank centralny będzie kupował dziesięciolatki z rentownością 1 proc. W praktyce oznacza to więc poszerzenie pasma wahań o 50 pkt baz., zwłaszcza że bank centralny zapowiedział, iż dotychczasowy górny limit pasma wahań będzie traktowany nie jako sztywna bariera, ale jako punkt odniesienia.
Dlaczego jednak inwestorzy mieliby się przejmować działaniami banku centralnego „z drugiego końca świata”, które na pierwszy rzut oka wydają się być bardzo techniczne?