Polacy w czołówce podróżujących do Rosji. Czy tym danym można wierzyć?

W pierwszym półroczu 2023 r obywatele Unii odbyli o 42 proc. więcej podróży do Rosji, aniżeli w tym samym okresie rok wcześniej. Najczęściej przyjeżdżali z Niemiec, Polski i krajów bałtyckich. Takie dane podaje FSB. Czy można im wierzyć?

Publikacja: 03.08.2023 15:47

Polacy w czołówce podróżujących do Rosji. Czy tym danym można wierzyć?

Foto: Adam Warzawa, PAP

Dane przeanalizowała rosyjska gazeta ekonomiczna "RBK". W okresie styczeń-czerwiec br. obywatele UE przekraczali rosyjską granicę 251,6 tys. razy – rok wcześniej w tym samym okresie odnotowano 176,5 tys. przyjazdów. Statystyka obejmowała wszystkie wyjazdy: w celach służbowych, biznesowych i prywatnych, do pracy lub nauki, a także turystycznie, przeprowadzkę do stałego miejsca zamieszkania, „obsługę pojazdów” oraz „personel wojskowy”.

Zgodnie z metodologią FSB, jeśli ten sam cudzoziemiec/rosyjski obywatel wielokrotnie wyjeżdżał poza swój kraj w okresie sprawozdawczym, to w danych FSB jest on liczony tyle razy, ile przekroczył granicę państwową w jednym kierunku (tzn. mówić o liczbie wyjazdów, a nie o liczbie podróżnych)

Tak licząc, granicę rosyjską przekroczyło 19,5 tysiąca obywateli RP. Z tego 5,7 tys. wpisało jako cel - turystyczny. Reszta odbyła podróże służbowe. Jakie i dokąd? Rozpoznawalne grupy zawodowe to kierowcy tirów (dopóki mogły wjeżdżać z Białorusi), dyplomaci, pracownicy nielicznych, pozostałych w Rosji przedstawicielstw firm.

Jak się dostać do Rosji?

Zastanawia liczba wjazdów odnotowanych przez rosyjską bezpiekę. Jak Polacy i obywatele innych krajów Unii wjeżdżają do Rosji? Granice zamknięte, samoloty latają z przesiadkami. I gdzie Polacy wjeżdżający jako turyści, mieliby wypoczywać w Rosji? Na te pytanie w statystykach FSB nie ma odpowiedzi.

Według ustaleń dziennikarzy "RBK" większość obywateli UE przekroczyła granicę rosyjską samolotami. Jednak z krajów bałtyckich, a także z Polski, Finlandii i Czech, najczęściej podróżowali samochodami. I tu pojawia się pytanie - którędy? Bo polsko-rosyjskie przejścia graniczne (z obwodem królewieckim) - są zamknięte. Czy więc turyści jadą przez Białoruś, co też samo w sobie jest drogą długą i trudną?

Wzrost wyjazdów z Unii w pierwszej połowie roku wynikał głównie ze wskaźników drugiego kwartału 2023 roku. W okresie kwiecień-czerwiec br. liczba wjazdów z krajów UE do Rosji wzrosła o prawie 82 proc. rok do roku (138 tys. wyjazdów wobec 75,9 tys. w okresie kwiecień-czerwiec 2022 r.).

Wzrost, zdaniem "RBK", nastąpił w stosunku do niskiej bazy z ubiegłego roku: jeśli w pierwszym kwartale 2022 roku napływ do Rosji zaczął wykazywać tendencję do ożywienia w związku ze znoszeniem ograniczeń związanych z koronawirusem, to w drugim kwartale po agresji Rosji na Ukrainę gwałtownie spadła liczba przyjazdów cudzoziemców.

Najbardziej aktywni wśród obywateli krajów europejskich w Rosji w drugim kwartale 2023 roku okazali się mieszkańcy Finlandii: przepływ wzrósł 3,6-krotnie w porównaniu z kwietniem-czerwcem ubiegłego roku - do 23,7 tys. podróży. Niemal tyle samo – ok. 23,4 tys. podróży – odbyli obywatele Niemiec (2,3 razy więcej niż rok wcześniej).

190-krotny wzrost polskich turystów

Liczba wjazdów z Polski podwoiła się w porównaniu z rokiem ubiegłym (10 tys. wyjazdów), napływ z Włoch wzrósł 1,8-krotnie – do 4,9 tys. wyjazdów. Najczęściej obywatele UE przyjeżdżali do Rosji w celach biznesowych lub prywatnych, wynika ze statystyk FSB.

Liczba wjazdów w celach turystycznych z UE również wzrosła w pierwszej połowie 2023 r., ponad dwukrotnie w porównaniu z rokiem ubiegłym (z 18 tys. do 38,5 tys.).

Przodowali Niemcy, przed Polską (5,7 tys. wjazdów), a liderami pod względem dynamiki napływu turystów do Rosji były Polska i Estonia. Liczba wyjazdów w celach turystycznych obywateli Polski w okresie kwiecień-czerwiec br. wzrosła 190-krotnie w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – z 30 do 5,7 tys.. Ruch turystyczny z Estonii wzrósł prawie 270-krotnie (1,4 tys. osób) wyjazdów wobec pięciu rok wcześniej, z Łotwy – 68 razy (2,9 tys. wyjazdów wobec 42 rok wcześniej), z Litwy – 44 razy (1 tys. wyjazdów wobec 23).

– Obywatele UE nadal mają więzi humanitarne i biznesowe w Rosji, ponadto wielu ma tu krewnych, więc głównym celem wizyt są podróże służbowe i prywatne, a także nauka i praca – wyjaśnia Dmitrij Gorin, wiceprezydent Rosyjskiego Związku Branży Turystycznej (PCT). Biorąc pod uwagę brak bezpośredniej komunikacji lotniczej między Rosją a krajami UE, przekraczanie granicy odbywa się albo przez granicę lądową, albo przez lotnicze punkty tranzytowe, kraje Turcji, Bliskiego Wschodu i WNP – dodaje ekspert.

Jednak lądowe przekraczanie granicy jest możliwe tylko w uzasadnionych przypadkach, dla obywateli posiadających zezwolenie na pobyt lub obywatelstwo – zaznacza ekspert. Ograniczenia lotów z Rosją i nierozwiązany problem opłat dla turystów zagranicznych oznaczają, że zagraniczne karty bankowe nie działają w Rosji, co spowalnia ożywienie turystyki przyjazdowej - dodaje Gorin.

Wzrost liczby turystów z Niemiec w Stowarzyszeniu Organizatorów Turystyki Rosji (ATOR) tłumaczy się tym, że są to „Niemcy rosyjscy” czyli byli obywatele Rosji, którzy przenieśli się do Niemiec. A przyjeżdżają głównie w odwiedziny do swoich krewnych na wizach turystycznych z tego kraju kraju, ponieważ „turoperatorzy nie ustalają rzeczywistego ruchu turystycznego z tego kraju".

Ilu cudzoziemców wjechało do Rosji

Łącznie według wyników I półrocza 2023 r., uwzględniając wszystkie cele podróży, do Rosji wjechało 7,2 mln cudzoziemców, czyli o 13 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy FSB odnotowała 6,3 mln przekroczeń granicy przez obywateli innych krajów. W pierwszej połowie roku do Rosji najczęściej przyjeżdżali ludzie z krajów sąsiednich. I tak 1,7 mln osób przybyło z Uzbekistanu, 1,4 mln z Kazachstanu, 1 mln z Tadżykistanu, 510 tys. z Kirgistanu i 357 tys. z Abchazji. Może to jednak świadczyć jedynie o wzroście przepływów migracyjnych a nie turystycznych – zwraca uwagę rosyjska izba turystyki ATOR.

Dane przeanalizowała rosyjska gazeta ekonomiczna "RBK". W okresie styczeń-czerwiec br. obywatele UE przekraczali rosyjską granicę 251,6 tys. razy – rok wcześniej w tym samym okresie odnotowano 176,5 tys. przyjazdów. Statystyka obejmowała wszystkie wyjazdy: w celach służbowych, biznesowych i prywatnych, do pracy lub nauki, a także turystycznie, przeprowadzkę do stałego miejsca zamieszkania, „obsługę pojazdów” oraz „personel wojskowy”.

Tak licząc, granicę rosyjską przekroczyło 19,5 tysiąca obywateli RP. Z tego 5,7 tys. wpisało jako cel - turystyczny. Reszta odbyła podróże służbowe. Jakie i dokąd? Rozpoznawalne grupy zawodowe to kierowcy tirów (dopóki mogły wjeżdżać z Białorusi), dyplomaci, pracownicy nielicznych, pozostałych w Rosji przedstawicielstw firm.

Pozostało 87% artykułu
Gospodarka
Największy kryzys wizerunkowy w historii MFW. Jednak będzie powrót do Rosji
Gospodarka
Odbudowa po powodzi uderzy w inne inwestycje?
Gospodarka
Polska właśnie dostała lek na kaca po stracie fabryki Intela
Gospodarka
Viktor Orban „przejechał” się na elektrykach. Gospodarka już cierpi
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Gospodarka
MFW odwołuje misję do Rosji. To nie były „problemy techniczne”