Kryzys się rozszerza? Kolejną ofiarą padł nie jeden bank, ale cały kraj

Boliwia, licząca 12 mln ludności południowoamerykańska gospodarka, pogrąża się w kryzysie. Ostatnie obniżki ratingów kraju tylko mogą go pogłębić.

Publikacja: 26.03.2023 16:24

Prezydent Boliwii Luis Arce

Prezydent Boliwii Luis Arce

Foto: AFP

Choć inwestorzy obawiali się ogólnoświatowego kryzysu, do którego mógłby doprowadzi efekt domina w sektorze bankowym, to kolejne słabe ogniwo ujawniło się zupełnie gdzie indziej. W piątek agencja ratingowa Moody's obniżyła ocenę wiarygodności Boliwii, co nasila obawy przed kryzysem bilansu płatniczego w tej latynoamerykańskiej gospodarce. Jednocześnie parlament nie zdołał dojść do porozumienia ws. sprzedaży złota z rezerw, która pozwoliłaby na stworzenie bufora płynności.

Obniżka ratingu Boliwii. Przyczyna to topniejące rezerwy walutowe

Moody's obniżyło rating o dwa stopnie do Caa1, co oznacza bardzo wysokie zagrożenie niewypłacalnością rządu w La Paz. Jak tłumaczą analitycy agencji, zbyt niskie rezerwy walutowe liczącej 12 mln ludności Boliwii zagrażają jej stabilności makroekonomicznej i mogą uderzać w jej zdolność do obsługi zadłużenia. Również w piątek mimo siedmiogodzinnej debaty Kongres nie porozumiał się w sprawie zezwolenia bankowi centralnemu na sprzedaż złota, która zapewniłaby krajowi bufor płynności w dolarach.

Czytaj więcej

Pogromcy najbogatszego Hindusa wybrali nową ofiarę. Straty idą w miliardy

Południowoamerykański kraj od tygodni znajduje się pod presją z powodu niedoborów waluty obcej, co skłania chcących wypłacić dolary mieszkańców do ustawiania się w kolejkach przed bankiem centralnym. Z problemem topniejących rezerw walutowych za sprawą umacniania się dolara zmagało się wiele krajów, jednak – jak ocenia agencja Bloomberg – w przypadku Boliwii nie jest nawet jasne, ile gotówki zostało w banku centralnym. W ostatnim komunikacie o rezerwach z 8 lutego instytucja informowała, że sięgały one równowartości 3,5 mld dol., z czego te denominowane w dolarach sięgały 372 mln dol. (dla porównania w szczytowym momencie w 2014 roku rezerwy przekraczały 15 mld dol.).

Analityk: Boliwia wpadła w „podręcznikowy kryzys bilansu płatniczego”

Zdaniem Matiasa Bensousana, analityka firmy EMFI Group, Boliwia zmaga się z „podręcznikowym kryzysem bilansu płatniczego”. Jak zauważa specjalista w raporcie, jego źródłem jest przewartościowany stały kurs walutowy, przy jednoczenie utrzymujących się deficytach budżetowych. Od 2008 r. bank centralny utrzymuje kurs dolara na stabilnym poziomie blisko 7 bolivian, jednak w ostatnich latach unikanie dewaluacji krajowej waluty doprowadziło do gwałtownego topnienia rezerw.

Czytaj więcej

Silny dolar może spowodować głód w ubogich krajach

„Władze odmawiają porzucenia kursu walutowego i nadal sprzedają waluty w celu obrony kursu walutowego, mimo że kryzys walutowy przekształcił się już w run na banki” – zauważa Bensousan.

Choć w zakończonym tygodniu rząd w La Paz wypłacił posiadaczom obligacji dolarowych należne kupony, to jednak inwestorzy wyprzedają je pośród obaw, że kurczenie się rezerw podkopie jego zdolność do dalszego wypełniania zobowiązań. Rentowności obligacji Boliwii zapadających w 2028 r. sięgnęły 17 proc. Tydzień wcześniej agencja Fitch obniżyła rating kraju, wskazując, że spadek rezerw wywołał „szok zaufania”, a cięcia oceny nie wyklucza także inna agencja, S&P.

Choć inwestorzy obawiali się ogólnoświatowego kryzysu, do którego mógłby doprowadzi efekt domina w sektorze bankowym, to kolejne słabe ogniwo ujawniło się zupełnie gdzie indziej. W piątek agencja ratingowa Moody's obniżyła ocenę wiarygodności Boliwii, co nasila obawy przed kryzysem bilansu płatniczego w tej latynoamerykańskiej gospodarce. Jednocześnie parlament nie zdołał dojść do porozumienia ws. sprzedaży złota z rezerw, która pozwoliłaby na stworzenie bufora płynności.

Pozostało 85% artykułu
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji
Gospodarka
Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Tusk podjął decyzję. Prezes GUS odwołany ze stanowiska