Jaśniejsze niebo nad światową gospodarką

Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że w 2022 r. globalny PKB urósł o 3,4 proc., w 2023 r. zwiększy się o 2,9 proc., a rok później o 3,1 proc.

Publikacja: 01.02.2023 03:00

Jaśniejsze niebo nad światową gospodarką

Foto: Bloomberg

W październiku waszyngtońska instytucja zakładała, że 2023 r. przyniesie wyhamowanie wzrostu globalnego produktu do 2,7 proc., po 3,2 proc. w 2022 r. i ponad 6 proc. w 2021 r. Rewizja prognoz zawarta w najnowszym raporcie, opublikowanym w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu, wskazuje, że końcówka minionego roku była dla światowej gospodarki bardziej udana, niż można było sądzić jeszcze jesienią.

Punkt zwrotny?

„Perspektywy gospodarcze są dziś mniej ponure niż w naszym październikowym raporcie i może to być punkt zwrotny” – napisał w komentarzu do prognoz MFW główny ekonomista tej instytucji Pierre-Olivier Gourinchas.

Zastrzegł jednak, że światowa gospodarka będzie się rozwijała w tempie niższym od przedpandemicznej normy (3,8 proc.), a bilans czynników ryzyka każe się liczyć z jeszcze słabszym wynikiem. Hamulcem pozostanie walka z nadmierną inflacją, toczona w wielu ważnych gospodarkach jednocześnie, oraz wojna w Ukrainie.

Poprawa perspektyw światowej gospodarki to przede wszystkim efekt tego, że w wielu krajach inflacja zaczęła już wytracać impet, m.in. za sprawą korekty cen na rynku surowców, a także efekt wycofania się Chin z polityki „zero covid”, która paraliżowała tam aktywność ekonomiczną w 2022 r.

Czytaj więcej

Rynki wschodzące dają zarobić. To już hossa?

Ekonomiści z MFW oceniają obecnie, że inflacja na świecie wyniesie w tym roku średnio 6,6 proc., po 8,8 proc. w 2022 r., a w 2024 r. zmaleje do 4,3 proc. To byłby już wynik tylko nieco wyższy niż w kilku latach przed wybuchem pandemii Covid-19 (3,5 proc.). Od października te prognozy minimalnie wzrosły, ale głównie z powodu wyższego punktu startowego.

Wśród głównych zagrożeń dla tempa rozwoju światowej gospodarki MFW wymienia m.in. falę zachorowań na Covid-19 w Chinach, która opóźni ożywienie w Państwie Środka pomimo zniesienia antyepidemicznych restrykcji, eskalację wojny Rosji przeciwko Ukrainie, kryzys kredytowy związany z zacieśnianiem polityki pieniężnej oraz fragmentację łańcuchów wartości dodanej (czyli cofnięcie korzyści wynikających z globalizacji).

Te zagrożenia wyznaczają też priorytety dla polityki gospodarczej. MFW uważa, że w większości państw władze muszą się koncentrować wciąż na zbijaniu inflacji. Łagodzenie potencjalnie negatywnych skutków zaostrzania polityki pieniężnej wymaga zastosowania przede wszystkim narzędzi makroostrożnościowych (regulacyjnych). Wszelka pomoc fiskalna skierowana do osób dotkniętych kryzysem kosztów życia powinna zaś być dobrze wymierzona, aby nie niweczyć skutków walki z inflacją. Waszyngtońska instytucja podkreśla też wagę wzmacniania międzynarodowej współpracy w oparciu o ustalone reguły gry.

Ocena gospodarki strefy euro poprawiła się w styczniu do poziomu najwyższego od siedmiu miesięcy, optymizm odczuły wszystkie sektory poza budownictwem, a oczekiwania inflacyjne konsumentów i firm mocno osłabły – wynika z danych ogłoszonych w Brukseli.

Czytaj więcej

UE rusza do walki na subsydia z Chinami i USA. „Darmowych drinków nie będzie”

Bez prognoz dla Polski

Ekonomiści z MFW tłumaczą, że w ub.r. w większości dużych gospodarek silny był wciąż popyt konsumpcyjny, co było możliwe dzięki dobrej koniunkturze na rynku pracy, ale też ekspansywnej polityce fiskalnej, której zadaniem było łagodzenie skutków kryzysu energetycznego. Stopniowo ustępowały też zaburzenia w łańcuchach dostaw, umożliwiając odbicie aktywności w takich sektorach, jak motoryzacja. Pod koniec roku spadek siły nabywczej dochodów gospodarstw domowych, związany z wysoką inflacją i rosnącymi stopami procentowymi, zaczął jednak negatywnie wpływać na popyt, a to z kolei pogorszyło perspektywy inwestycji.

Spośród dużych gospodarek wysoko rozwiniętych najlepsze perspektywy ma Japonia, której PKB w tym roku zwiększy się według MFW o 1,8 proc., po około 1,4 proc. w ub.r. To jednak w dużej mierze skutek tego, że w poprzednich latach nie doszło tam do tak wyraźnego ożywienia, jak w USA czy strefie euro.

Na drugim biegunie jest Wielka Brytania, gdzie – według analityków waszyngtońskiej instytucji – trzeba się liczyć ze spadkiem PKB o 0,6 proc., po zwyżce o 4,1 proc. w 2022 r. W 2024 r. brytyjskiej gospodarce ledwie uda się tę stratę odrobić.

W USA, największej gospodarce świata, MFW spodziewa się w br. zwyżki PKB o 1,4 proc. (zamiast o 1 proc., jak w październiku), po 2 proc. w 2022 r. Dopiero kolejny rok przyniesie wyhamowanie wzrostu do 1 proc. Z kolei w strefie euro aktywność ekonomiczna ma się w tym roku zwiększyć o 0,7 proc. (zamiast o 0,5 proc.), po 3,5 proc. w ub.r. W tym przypadku ekonomiści z waszyngtońskiej instytucji spodziewają się jednak wyraźnego przyspieszenia (do 1,6 proc.) wzrostu w 2024 r.

W Polsce MFW spodziewa się w tym roku zwyżki PKB o 0,3 proc., zamiast o 0,5 proc., jak oczekiwał w październiku. W przyszłym roku wzrost aktywności w polskiej gospodarce przyspieszyć ma do 2,4 proc., zamiast do 3,1 proc. Co więcej, punktem wyjścia dla tych prognoz są szacunki, wedle których w 2022 r. wzrost PKB sięgnął 5,4 proc. Według wstępnego szacunku GUS, ubiegłoroczny wynik wyniósł jednak 4,9 proc. W tym świetle przewidywania MFW na bieżący rok są zbyt optymistyczne. W praktyce jednak większość ekonomistów uważa je za zbyt ostrożne. Do niedawna dominowały prognozy, wedle których w tym roku PKB Polski zwiększy się o około 0,5 proc., ale w ostatnich tygodniach przybywa sygnałów sugerujących, że spowolnienie może być płytsze.

W październiku waszyngtońska instytucja zakładała, że 2023 r. przyniesie wyhamowanie wzrostu globalnego produktu do 2,7 proc., po 3,2 proc. w 2022 r. i ponad 6 proc. w 2021 r. Rewizja prognoz zawarta w najnowszym raporcie, opublikowanym w nocy z poniedziałku na wtorek polskiego czasu, wskazuje, że końcówka minionego roku była dla światowej gospodarki bardziej udana, niż można było sądzić jeszcze jesienią.

Punkt zwrotny?

Pozostało 93% artykułu
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji
Gospodarka
Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Tusk podjął decyzję. Prezes GUS odwołany ze stanowiska