Dziewiąty pakiet zakłada rozszerzenie listy sankcji o m.in. 169 firm i osób związanych z rosyjskim kompleksem wojskowo-przemysłowym, ale też mediami i bankami.
Według źródeł „Suddeutsche Zeitung” niezgoda między krajami Unii wynika z faktu, że coraz więcej z nich chce wyjątków. I tak np. Belgia opowiada się za złagodzeniem restrykcji wobec rosyjskiego sektora wydobywczego, a Węgry nie chcą zwiększania sankcji gazowych.
Czytaj więcej
W odpowiedzi na uzgodnienie przez UE, G7 i Australię pułapu ceny ropy z Rosji, Kreml rozważa wprowadzenie własnego „pułapu cenowego” dla eksportu surowców energetycznych.
Jeżeli chodzi o to, kto z osób fizycznych zostanie dołączony do czarnej listy to według Euobserver są to 144 osoby z Federacji Rosyjskiej. W tym m.in. prezenter telewizyjny Boris Korczewnikow, reżyser filmowy Nikita Michałkow, piosenkarz Grigorij Leps i bloger Dmitrij Puczkow (Goblin), prezenterka telewizyjna Marina Kim i politolog Siergiej Michajew.
Dokument stwierdza, że np. Michajew propaguje „ideologię świata rosyjskiego” i mówi o potrzebie „denazyfikacji” i „demilitaryzacji” Ukrainy. Borys Korczewnikow na portalach społecznościowych "kojarzy Zachód i Ukrainę z bezbożnością i diabłem" - cytuje Euobserver tekst unijnego dokumentu.