Przed startem sesji kontrakty na WIG20 zwyżkowały o 0,8 proc. WIG20 z kolei wystartował z około 1-proc. zwyżką i od przymiarki na 2300 pkt. Wśród dużych spółek mamy dziś komplet zieleni. Na czele są LPP, Cyfrowy Polsat i JSW. WIG-banki rozpoczyna dzień od zwyżki o 1,1 proc.
Dzisiejsza sesja w Azji zakończyła się z przewagą wzrostów. Japoński Nikkei 225, który w poniedziałek stracił 12,4 proc., wtorek zamyka z 10,2-proc. zwyżką. Koreański Kospi zyskuje z kolei 4,16 proc.
Czytaj więcej
To był czarny poniedziałek na światowych giełdach. Rynki zaczęły się bać m.in. recesyjnego scenariusza w USA. Analitycy liczą na uspokojenie nastrojów w niedługim okresie, ale to wcale nie musi oznaczać końca problemów, również dla GPW.
Co czeka giełdy po poniedziałkowej zapaści?
Sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów po około 3 proc., ale wyraźnie powyżej dołków z początku handlu. We wtorek z rana kontrakty na S&P 500 zyskują 1 proc., a na Nasdaq 1,5 proc. - Poniedziałkowa sesja po prostu nie mogła nie przynieść potężnych strat, gdy brało się pod uwagę poranne poziomy kontraktów futures, ale już godziny przedpołudniowe przyniosły próby stabilizacji rynku. Kolejne fala obaw przetoczyła się przez giełdy w Europie przed otwarciem w USA, ale minimalnie wyższy odczyt ISM w amerykańskim sektorze usługowym (51,4 pkt. przy prognozach 51,1 pkt.) sprzyjał lekkiemu wytchnieniu – wspomina Kamil Cisowski z DI Xeliona.
– Spodziewamy się co najmniej procentowych wzrostów na starcie handlu w Warszawie i na reszcie kontynentu, ale dopiero zamknięcie będzie pozwalało potwierdzić, że czeka nas przynajmniej chwilowe odprężenie. Jedno jest w naszej ocenie pewne - pierwsza część wczorajszej sesji była aberracją, a niewielka podwyżka stóp w Japonii i słabsze dane z rynku pracy na pewno nie zasługują na rangę wydarzeń w rodzaju upadku Lehman Brothers czy wybuchu pandemii COVID, co mógł sugerować wczoraj VIX. Prawdziwym problemem pozostaje naszym zdaniem fakt, że akcje, w szczególności w USA, pozostają drogie, co tworzy przestrzeń do dalszych spadków, zapewne jednak znacznie spokojniejszych niż na przełomie ubiegłego i tego tygodnia – dodaje