Obecna ekranizacja „Znachora” z Leszkiem Lichotą w roli głównej jest już trzecią. Najnowsza konkuruje o sławę z filmem Jerzego Hoffmana z 1981 r., który miał premierę w 1982 r. Główną rolę chirurga i znachora zagrał w niej Jerzy Bińczycki.
Znachor ze Starego Teatru
Trudno powiedzieć, że był postacią anonimową jako aktor Starego Teatru w Krakowie. W filmie zadebiutował w 1962 epizodyczną rolą policjanta w „Drugim brzegu”. W kolejnych latach wcielał się w niewielkie role, głównie czarnych charakterów.
Czytaj więcej
Jerzy Hoffman próbował odkłamać stereotypowy obraz wschodnich terenów Rzeczypospolitej z powieści Dołęgi-Mostowicza i filmowe Radoliszki zasiedlił żydowskimi kupcami. W 1981 r. więcej zrobić chyba nie mógł. Czy nowa ekranizacja prawdziwie odmalowuje kresowy tygiel?
W 1975 nastąpił przełom – Jerzy Antczak zaangażował go do roli Bogumiła w adaptacji „Nocy i dni Marii” Dąbrowskiej. Rola Bińczyckiego zachwyciła krytyków i publiczność, choć sławę zdobył w duecie z Jadwigą Barańską, dzieląc z nią ekran.
Czytaj więcej
Jerzy Bińczycki miał niezwykły dar: grane przez niego postaci poruszały do głębi. Umiał pokazać prawdę o człowieku – skrywane pragnienia, zmaganie się z codziennością, ludzką siłę i słabość, życiową mądrość i pogodzenie z losem.