Armeński Komitet Śledczy ogłosił, że aresztował trzy osoby, a za czterema rozesłał listy gończe. Wszyscy mieli przechodzić przeszkolenie w jednej z rosyjskich baz, w tym w walkach w budynkach.
Armeński batalion z rosyjskiej strony frontu
Śledczy podejrzewają, że szkolono ich do walki wewnątrz siedziby rządu w Erywaniu. Wszystkich zwerbowanych (którym miesięcznie płacono równowartość prawie 2,2 tys. euro) szkolono w użyciu m.in. ciężkiej broni (wozów bojowych). Chętnych przewożono do Rostowa nad Donem, ale stamtąd jechali dalej do tajemniczej jednostki nazywanej „Artbat”.
Czytaj więcej
Trzy osoby zostały aresztowane, a cztery kolejne są poszukiwane przez armeńskie organy ścigania w związku z rzekomym spiskiem, który miał na celu przejęcie władzy w Armenii - poinformował w wydanym oświadczeniu tamtejszy Komitet Śledczy.
Według nieoficjalnych informacji może chodzić o Armeński Batalion (w skrócie ArtBat), sformowany jesienią 2022 roku. Wchodzi w skład tzw. Dzikiej Dywizji Donbasu, a jego członkowie obecnie walczą podobno przeciw ukraińskiej armii w obwodzie kurskim. Batalionem dowodzi Ormianin Armen Sarkisjan, bandyta z ukraińskiej Horliwki, utrzymujący bliskie kontakty ze zbiegłym prezydentem kraju Wiktorem Janukowyczem.
Kłębowisko intryg i emocji
Wywiad ukraiński nie jest pewny, czy jednostka rzeczywiście była sformowana z Ormian. Ale po przegranej wojnie o Karabach pojawiła się w niej pewna liczba żołnierzy dawnej armii Arcachu. A ci nienawidzą obecnych władz w Erywaniu, oskarżając je o zdradę Karabachu.