Wiceminister startuje w wyborach do PE. Ale zapewnia, że marzył o byciu wiceministrem

- Mandat można zdobyć, można go nie zdobyć - mówił w rozmowie z RMF FM wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, który startuje z list Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Publikacja: 13.05.2024 07:24

Andrzej Szejna

Andrzej Szejna

Foto: PAP, Łukasz Gągulski

arb

Szejna był pytany dlaczego, zaledwie kilka miesięcy po wejściu do rządu, ubiega się o mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Dlaczego wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

- Ja zapowiadałem to już podczas objęcia stanowiska wiceministra, za zgodą oczywiście ministra spraw zagranicznych i premiera. Dziś jestem wiceministrem spraw zagranicznych, a przeszedłbym na funkcję, gdyby wyborcy tak zdecydowali, polskiego ambasadora w Brukseli — odparł przypominając, że w przeszłości był już europosłem.

Czytaj więcej

Łukasz Warzecha: Kto nie z nami, ten z Putinem? Radosław Sikorski sięga po populizm i demagogię

- Funkcja wiceministra spraw zagranicznych była zawsze moim marzeniem, to dla mnie ogromny zaszczyt. Mandat można zdobyć, można go nie zdobyć. Jeśli wyborcy mnie zaszczycą i wyślą do Brukseli, będę tam pracował, ale może być różnie, ordynacja wyborcza (w wyborach do PE) jest szalona. Jeśli bym nie uzyskał mandatu będę nadal spełniał to pierwsze marzenie — dodał. Ordynacja wyborcza w wyborach do PE jest skonstruowana w taki sposób, że cała Polska jest traktowana jako jeden wielki okręg wyborczy.

Dziś Rosja jest naszym wrogiem

Andrzej Szejna, wiceszef MSZ Rosji

A jak wiceminister spraw zagranicznych ocenia swój dotychczasowy bilans w MSZ?

Okręgi wyborcze w wyborach do PE

Okręgi wyborcze w wyborach do PE

PAP

- Zostałem obdarzony przez ministra Sikorskiego odpowiedzialnością za Afrykę i Bliski Wschód. Mam z tym dużo pracy, zmagam się z sytuacją na Bliskim Wschodzie, z ambasadorem Izraela, który jest niesforny czasem — mówił Szejna.

Wiceszef MSZ Andrzej Szejna: Radosław Sikorski wysłał sygnał do państwa terrorystycznego, jakim jest Rosja

Wiceministra pytano też o słowa szefa MSZ Rosji, Radosława Sikorskiego, który w sejmowym exposé na temat polityki zagranicznej mówił, że Polska jest gotowa współpracować z Rosją nieimperialną. Czy taki scenariusz jest realny?

- Na dziś sam pan minister powiedział, że jest to koncepcja nierealna. Pan minister wysłał sygnał do państwa terrorystycznego rosyjskiego, że pokój daje szansę na rozmowę. Dopóki będą prowadzić wojnę i okupację Ukrainy rozmowy te są niemożliwe — wyjaśnił Szejna.

- Pan minister, jako człowiek, który patrzy wiele lat, czy nawet dekad w przód powiedział, że jeśli przyjdzie taki czas, że Rosja stanie się krajem nieimperialistycznym, wówczas będzie można rozmawiać - dodał.

Szejna był pytany dlaczego, zaledwie kilka miesięcy po wejściu do rządu, ubiega się o mandat w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Dlaczego wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego?

Pozostało 93% artykułu
Dyplomacja
Szymon Hołownia po rozmowie z Recepem Tayyipem Erdoganem. Rozpoczęła się wizyta marszałka Sejmu w Turcji
Dyplomacja
Zmarł konsul Rafał Kocot. Był przyjacielem "Rzeczpospolitej"
Dyplomacja
Prezydent Finlandii chce wyrzucić Rosję z Rady Bezpieczeństwa ONZ
Dyplomacja
Papież Franciszek zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich w USA
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Dyplomacja
Rosja wydala sześciu brytyjskich dyplomatów. FSB oskarża ich o szpiegostwo