O wyroku sądu w Bydgoszczy informuje portal "Gazety Wrocławskiej".
Odszkodowania od Archidiecezji Wrocławskiej i Diecezji Bydgoskiej zażądał dorosły dziś już mężczyzna, który przed laty jako gimnazjalista był gwałcony przez księdza-pedofila Pawła K. - Obie kurie wiedziały o tym, że ksiądz jest pedofilem, a mimo to nie było nad kapłanem odpowiedniego nadzoru – mówi portalowi GazetaWroclawska.pl mecenas Janusz Mazur, reprezentujący mężczyznę przed sądem.
Zdaniem adwokata jest to precedensowy wyrok, szczególnie jeśli chodzi o podstawę prawną. Sąd uznał, że instytucje kościelne odpowiadają za szkody wyrządzone przez duchownych tak samo jak państwowe za urzędników. Ale sąd uznał, że same pozwane instytucje – czyli archidiecezja i diecezja – dopuściły się zaniedbań. Ich zachowanie, brak reakcji na pierwsze doniesienia sugerujące pedofilskie skłonności Pawła K. - sąd ocenił jako „lekkomyślność i niedbalstwo".
Czytaj także:
Sąd Apelacyjny: milion złotych zadośćuczynienia dla ofiary księdza pedofila