Awaria usług chmurowych Microsoftu spowodowała olbrzymie problemy na lotniskach, w bankach, szpitalach, na giełdach i stronach rządowych w różnych państwach na całym świecie oraz w mediach. Powstało wielkie zamieszanie i kłopoty w wielu branżach, również tych strategicznych, jak transport czy ochrona zdrowia. Eksperci już mówią o niej jako o największej awarii IT w historii.
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski poinformował, że w Polsce zgłaszane są przypadki awarii związanych z przerwą w dostępie do usług chmurowych, lecz nie dotyczą one infrastruktury krytycznej.
Czytaj więcej
Wizz Air i Ryanair wystosowały do swoich klientów wezwanie, aby stawili się wcześniej na lotniskach. Awaria globalnego systemu informatycznego spowodowała, że samoloty są opóźnione, a w niektórych krajach w ogóle odwołane. Nie można się odprawić on line.
Głos w sprawie zabrał Urząd Ochrony Danych Osobowych, gdyż wielu administratorów danych osobowych obawia się, że awaria stanowi incydent wymagający zgłoszenia naruszenia ochrony danych.
„Przerwa w dostępie do usług chmurowych i wynikający z tego brak dostępu do danych, w pewnych sytuacjach może skutkować naruszeniem praw i wolności osób. Jednak nie każde tego typu naruszenie wymaga zgłoszenia do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Administrator każdorazowo powinien przeprowadzić analizę ryzyka i w przypadku stwierdzenia wystąpienia takiego naruszenia skutkującego ryzykiem dla naruszenia praw lub wolności osób zgłosić taki incydent organowi nadzorczemu. Warto podkreślić, że ryzyko będzie występowało w sytuacji prawdopodobieństwa wpływu tej sytuacji na prawa lub wolności jednostki, np. bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia czy życia” - przekazał UODO.