Zaraz po wyborach prezydenckich w USA kontrowersyjny miliarder wrócił do walki z OpenAI, twórcą ChatGPT. Niespodziewanie wrócił z pozwem, rozszerzając go o dodatkowe zarzuty. Mówi o „faktycznej fuzji z Microsoftem” i szantażowaniu inwestorów.
Technologiczni giganci, którzy w dużej mierze poparli kandydaturę Kamali Harris na prezydenta Stanów Zjednoczonych, po wygranej Donalda Trumpa mogą mieć powody do obaw. Jaki los czeka Apple, Microsoft czy Google?
OpenAI uruchomiło funkcję wyszukiwania w ChatGPT, swoim najpopularniejszym na świecie chatbocie. Dzięki temu start-up, kierowany przez Sama Altmana, może skutecznie konkurować z wyszukiwarkami takimi jak Google czy Bing Microsoftu.
Elektrownia Three Mile Island, miejsce najgorszej katastrofy nuklearnej w USA, zostanie ponownie otwarta. Będzie sprzedawać energię wyłącznie Microsoftowi, który potrzebuje jej do zasilania swojej sztucznej inteligencji.
Trwa usuwanie szkód i liczenie strat po awarii systemu Windows, którą spowodowała wadliwa aktualizacja antywirusa firmy CrowdStrike. Kataklizm przełożył się na tysiące odwołanych lotów czy problemy w bankach.
Globalna awaria Microsoftu. Apokalipsa. Technologiczny armagedon. Takie nagłówki dominowały ostatnio w mediach. A ja postawię przewrotną tezę: awaria może wyjść nam na dobre. Pod jednym warunkiem.
Wiadomo już, kto najbardziej ucierpiał z powodu wadliwej aktualizacji antywirusa firmy CrowdStrike, która spowodowała awarię komputerów z systemem Microsoftu. To już 2 tys. odwołanych lotów, kłopoty na kolei w bankach czy nawet w stacjach telewizyjnych.
Wizz Air poinformował, że pasażerowie, których loty w piątek odwołano, otrzymają automatyczny zwrot 120 proc. kosztów biletu w postaci środków WIZZ w ciągu 24 godzin od planowanego odlotu. Mogą ubiegać się też o zmianę rezerwacji lub zażądać zwrotu środków inną metodą płatności.
CrowdStrike, spółka odpowiedzialna za globalną awarię systemów informatycznych Microsoftu, jest potentatem na rynku cyberbezpieczeństwa. Była dotąd beneficjentem hossy - w rok jej akcje podrożały o prawie 120 proc.
W związku z ujawnioną w piątek globalną awarią usług chmurowych Urząd Ochrony Danych Osobowych przypomniał, że przerwa w dostępie do danych osobowych nie musi oznaczać naruszenia ochrony danych.