Rynekzdrowia.pl informuje, że do prowadzenia sprawy przed sądem administracyjnym MZ wynajęło znaną kancelarię prawną Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy.
"Sprawę uważamy za precedensową i mającą duże znaczenie w ustalaniu odpowiedzialności za naruszanie zasad ochrony danych osobowych" - podkreślił prof. Grzegorz Sibiga z tej kancelarii, specjalista w dziedzinie ochrony danych osobowych.
Minister ujawnił, co zaordynował sobie lekarz
Przypomnijmy, że do ujawnienia danych lekarza Piotra Pisuli doszło w sierpniu 2022 r. Ówczesny minister zdrowia Adam Niedzielski, który był wówczas administratorem danych przetwarzanych w elektronicznym systemie e-Zdrowie, ujawnił na Twitterze (obecnie X) informację na temat wymienionego z imienia i nazwiska lekarza, który wystawił sobie receptę na lek z grupy psychotropowych. To wywołało lawinę wydarzeń: sprzeciwy i protesty medyków, konflikt z ministrem, który ostatecznie doprowadził do jego odwołania.
Czytaj więcej
Ministerstwo Zdrowia na czele z Adamem Niedzielskim podjęło walkę z internetowymi portalami do wystawiania recept poprzez wprowadzenie dla lekarzy dziennych limitów. Ubocznym efektem tego działania ma być utrudnienie pracy wielu "stacjonarnym" lekarzom i placówkom.
Ale to nie wszystko. W grudniu 2023 r. Prezes UODO nałożył na Ministra Zdrowia karę w wysokości 100 tys. zł w związku z naruszeniem przepisów RODO oraz krajowych regulacji szczególnych, za przestrzeganie których odpowiedzialność ponosi administrator danych.