Członek Rady Polityki Pieniężnej Henryk Wnorowski stwierdził w TVP Białystok, że lipcowy odczyt inflacji go rozczarował. Wskaźnik CPI wyniósł w ubiegłym miesiącu 10,8 proc. w ujęciu rocznym, a więc zmniejszył się jedynie o 0,7 pkt proc. To oznacza, że dwucyfrowa inflacja może utrzymać się dłużej, niż prognozowano.
– Jeśli to miałoby się powtórzyć, to mielibyśmy (w sierpniu – red.) 10,1 proc., czyli jeszcze inflacja dwucyfrowa – zaznaczył Wnorowski, ale dodał, że wciąż ma nadzieje na sierpniowy odczyt CPI w okolicach 9 proc.
Czytaj więcej
Dopiero 13. i 14. emerytura zapewniła emerytom i rencistom realny wzrost ich pieniędzy. Waloryzacja nie wystarczyła.
Wnorowski nie ma jednak wątpliwości, że inflacja w dalszym ciągu będzie spadać. – Tego możemy być pewni, że sierpień będzie szóstym kolejnym miesiącem, kiedy odczyt jest niższy – ocenił.
Jak podkreślił członek RPP, inflacja powoli zmierza w stronę celu NBP, a więc 2,5 proc. przedziałem odchyleń +/- 1 pkt proc., i w końcu go osiągnie.