W czerwcu wskaźnik, który odzwierciedla całościową ocenę wszystkich transakcji rosyjskich rezydentów z nierezydentami, po raz pierwszy od czasu pandemii w sierpniu 2020 r., wykazał wartość ujemną.
„Według pierwszej oceny z czerwca 2023 r. saldo obrotów bieżących przeniosło się w obszar ujemny, co wynikało m.in. z czynnika sezonowego: ogłoszenia dywidendy przez rosyjskie spółki. Taka sytuacja miała miejsce już w podobnych okresach lat ubiegłych przy niekorzystnym dla rosyjskiego eksportu otoczeniu cenowym” – cytuje komunikat Banku Rosji gazeta RBK.
Czytaj więcej
Władimir Putin podpisał dekret dający rządowi prawo pierwszeństwa w skupowaniu aktywów zagranicznych firm opuszczających Rosję. - Jesteśmy na drodze do powrotu gospodarki planowanej - ostrzega szefowa Banku Rosji, Elwira Nabiullina.
Eksport spada, bo import rośnie
Wśród składowych rachunku bieżącego największy deficyt odnotowano w saldzie dochodów pierwotnych i wtórnych (minus 4,6 mld dol). Dochody pierwotne obejmują płace, dochody z inwestycji (w tym dywidendy), a dochody wtórne obejmują transfery osobiste między rezydentami a nierezydentami w gotówce i w naturze. Deficyt z tego tytułu powstał w wyniku wzrostu dochodów należnych nierezydentom do 8,3 mld dol. (po 5,2 mld dol. w maju). Jednocześnie dochody należne od nierezydentów szacuje się na 3,6 mld dol.
Sezonowe powiększanie się deficytu w bilansie dochodów pierwotnych i wtórnych można wiązać nie tylko z ogłoszeniem dywidend, ale także ze wzrostem transferów osobistych za granicę – informują autorzy portalu Solid Numbers.